Niesporczaki niczym bohaterowie "Gwiezdnych Wojen". Polacy odkryli nowy gatunek
Polscy naukowcy w Lasach Czerniejewskich, znajdujących się pod Poznaniem odkryli nowy gatunek niesporczaka. Zwierzę zyskało nazwę Mesobiotus mandalori. Jest ona nawiązaniem do lesistej planety z "Gwiezdnych Wojen", którą zamieszkiwali Mandalorianie. Prof. Łukasz Kaczmarek z Wydziału Biologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza opowiedział o odkryciu i wyjątkowych zdolnościach niesporczaków, potrafiących przetrwać nawet w bardzo ekstremalnych warunkach.
23.05.2024 | aktual.: 23.05.2024 21:08
Niesporczaki to jedne z najodporniejszych istot występujących na Ziemi. Te mikroskopijne bezkręgowce potrafią przetrwać naprawdę ekstremalne warunki. Naukowcy dowiedli, że wytrzymają m.in. temperaturę sięgającą 150 st. Celsjusza, ciśnienie ponad 6 tys. atmosfer, dziesiątki lat bez wody czy wysokie stężenia związków chemicznych, które dla większości form życia byłyby śmiertelne. Nie straszna im też przestrzeń kosmiczna.
Niesporczaki z Polski
Niesporczaki można spotkać na całym świecie, w tym także w Polsce. Prof. Łukasz Kaczmarek w rozmowie z WP Tech zaznaczył, że w kraju mamy ponad 100 gatunków niesporczaków ze 1400 znanych na całym świecie. Najnowszy odkryty, czyli Mesobiotus mandalori, został znaleziony w trakcie badań ekologicznych prowadzonych w Lasach Czerniejewskich. - Ich celem był sprawdzenie, w jaki sposób niesporczaki zasiedlają mszaki porastające pnie drzew. Po szczegółowych analizach okazało się, że jeden z gatunków, który znaleźliśmy, morfologicznie i genetycznie różni się od wszystkich gatunków do tej pory opisanych na świecie - przekazał prof. Kaczmarek.
Gatunek, który zespół polskich naukowców szczegółowo opisał na łamach czasopisma naukowego "The European Zoological Journal", zyskał interesującą nazwę. Została ona wybrana nieprzypadkowo. - Dr Weronika Erdmann, która uczestniczyła w badaniach niesporczaków, ma "pozytywnego bzika" na punkcie "Gwiezdnych Wojen" - robi cosplaye, przebiera się i uczestniczy w eventach dla dzieci. To ona zainspirowała nazwę gatunku Mesobiotus mandalori. Nazwa mandalori pochodzi od lesistej planety z "Gwiezdnych Wojen", którą zamieszkiwali Mandalorianie. A gatunek przez nas odkryty żyje w koronach drzew, więc to była taka prosta analogia i nawiązanie do "Gwiezdnych Wojen" - wyjaśnił ekspert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy na razie nie wiedzą, jaką rolę niesporczaki odgrywają w środowisku. Jak mówi prof. Kaczmarek, to wciąż bardzo słabo poznana grupa. Przypomina też, że do tej pory odkryliśmy 1400 gatunków, a ich ogólną liczbę szacuje się na ok. 10 tys. Oznacza to, że znamy jedynie ok. 15 proc. współcześnie żyjących gatunków niesporczaków. - Niesporczaki na pewno są częścią łańcucha pokarmowego, żywią się zarówno glonami, jak i drobnymi bezkręgowcami, np. nicieniami czy wrotkami. Z kolei same stanowią pokarm dla większych zwierząt bezkręgowych, takich jak roztocza - dodaje.
Niesłabnąca popularność niesporczaków
Niesporczaki cieszą się sporym zainteresowaniem m.in. ze względu na ich zdolności do przetrwania w ekstremalnym środowisku. Prof. Kaczmarek zwrócił uwagę na mechanizmy, które pozwalają im wejść w stan kryptobiozy, czyli tzw. życia utajonego, w którym znacznie redukują swój metabolizm. To pozwala im przetrwać nawet do kilkunastu lat bez wody, w zamrożeniu czy w ciekłym azocie.
- Staramy się poznać, jakie mechanizmy odpowiadają za tę odporność, w jaki sposób niesporczaki po okresie kryptobiozy naprawiają uszkodzenia, które oczywiście pojawiają się w tym okresie, a te mechanizmy są bardzo skuteczne. Co ciekawe, niesporczaki w trakcie kryptobiozy się nie starzeją. Przykładowo, wchodząc w kryptobiozę mając pół roku, budzą się z kryptobiozy po 10 latach i biologicznie nadal mają pół roku. To jest tzw. hipoteza sleeping beauty, czyli hipoteza śpiącej królewny - podkreślił ekspert.
Niesporczaki są przedmiotem licznych badań, gdzie uwaga poświęcana jest głównie ich genom. Prof. Kaczmarek jako przykład podaje badania z 2016 r., które pokazały, że gen chroniący niesporczaki przed promieniowaniem jonizującym jest w stanie również chronić komórki ludzkie przed promieniowaniem rentgenowskim. - Te komórki mają znacznie mniej uszkodzeń w DNA niż komórki bez genu podchodzącego od niesporczaków. Były to badania prowadzone in vitro w szalkach Petriego, nie na całym organizmie, ale pokazują drogę, jaką być może uda nam się obrać w przyszłych badaniach - podsumowuje.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski