Niespodzianka na niebie. Jasne światło w środku nocy

Asteroida nad Filipinami
Asteroida nad Filipinami
Źródło zdjęć: © Twitter ScienceKonek

05.09.2024 07:06, aktual.: 05.09.2024 07:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Asteroida niespodzianka przecięła niebo nad Filipinami. W środku nocy ze środy na czwartek na moment można było zobaczyć rozbłysk jasnego światła. Co ciekawe, moment, w którym asteroida dotarła do ziemskiej atmosfery, miał miejsce kilka godzin po jej odkryciu.

W obecnych czasach niebo jest dobrze monitorowane. Obserwacje prowadzą zarówno duże ośrodki, które poświęcają uwagę kosmosowi, jak i pasjonaci-amatorzy. Mimo to zdarzają się sytuacje, w których asteroidy potrafią nas zaskoczyć.

Asteroidę, która została nazwana 2024 RW1, odkryto w ramach realizowanego przez NASA programu Catalina Sky Survey na kilka godzin przed momentem, w którym dotarła ona do ziemskiej atmosfery. Nie był to obiekt duży – miała ok. jednego metra średnicy. Ze względu na swój niewielki rozmiar nie stanowiła żadnego zagrożenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obiekty o takich rozmiarach jak 2024 RW1 nie mogą zagrozić niczemu na Ziemi, ponieważ spalają się w atmosferze. Jak czytamy w serwisie Science Alert, nawet jeśli z różnych raportów wynika, że asteroida dotarła do Ziemi, chodzi właśnie o dotarcie do atmosfery.

Asteroida nas zaskoczyła

Według redakcji Science Alert tak małe obiekty są rzadko odkrywane przed dotarciem na Ziemię. Europejska Agencja Kosmiczna podaje, że asteroidy o średnicy jednego metra docierają do naszej planety co dwa tygodnie. I choć może nas to dziwić, pewnym sukcesem jest możliwość wykrycia tak niewielkiego, niezagrażającego Ziemi obiektu o niewielkiej jasności.

2024 RW1 była niewielką asteroidą, której prędkość również nie była specjalnie imponująca. Według ESA obiekt ten przemieszczał się z prędkością 17,6 km/s, czyli 63360 km/h, co jest zbliżone do średniej prędkości asteroid.

Przy tak niewielkich obiektach nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi, budynków czy przedmiotów, znajdujących się na Ziemi. W przeszłości dochodziło jednak do uderzeń dużych obiektów w powierzchnię naszej planety. Wystarczy przypomnieć o sytuacji z 2013 r. z Czelabińska, kiedy w wyniku uderzenia meteorytu czelabińskiego ucierpiało ok. 1,5 tys. osób. Z kolei uderzenie Asteroidy Chicxulub, doprowadziło do wyginięcia m.in. dinozaurów, całkowicie zmieniając życie na ziemi.

Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (10)
Zobacz także