Nieetyczny plan Chin. Chcą rozmnażać małpy na stacji kosmicznej
Długotrwały pobyt na stacji kosmicznej ma wiele negatywnych konsekwencji dla zdrowia. Chińscy naukowcy chcą nie tylko wysłać tam makaki, ale również skłonić je do rozmnażania. Rozwój zarodków w stanie nieważkości to okrutny eksperyment.
04.11.2022 | aktual.: 07.11.2022 18:39
Jak donosi South China Morning Post, chińscy naukowcy planują eksperyment, w którym dojdzie do przetransportowania małp na stację kosmiczną. Następnie w planach jest doprowadzenie do ich rozmnażania.
Nieetyczne eksperymenty ze strony Chin mają się odbyć w Wentian, czyli największym module stacji kosmicznej Tiangong. Znajdują się tam specjalne komory do testów biologicznych, lecz ich aktualne wymiary są za małe. W tej chwili są odpowiednie do przetrzymywania np. ryb czy ślimaków, ale chińscy naukowcy zapewniają, że można je skutecznie powiększyć.
Zhang Lu, uczony z Chinese Academy of Sciences in Beijing udzielił komentarza, w którym zaznaczył, iż po badaniach z mniejszymi organizmami nadejdzie czas na to, żeby skupić się na testach z wykorzystaniem myszy oraz makaków. Ma to być niezbędne do obserwacji procesu reprodukcji.
Chińscy uczeni stwierdzają, że eksperymenty pomogą w lepszym zrozumieniu adaptacji organizmów do mikrograwitacji oraz innych kosmicznych środowisk. Kehkooi Kee z Tsinghua University zaznacza, że sam proces będzie problematyczny chociażby ze względu na tak trywialne rzeczy, jak konieczność zajmowania się nieczystościami zwierząt.
To dobry moment, żeby zwrócić uwagę na fakt, że sama podróż na stację kosmiczną Tiangong oraz życie w zamkniętej przestrzeni i sztucznym środowisku, będzie niezwykle stresującym doświadczeniem dla tych zwierząt. Jakby tego było mało, zostaną zmuszone do pozostawania w mikrograwitacji, co jest nie tylko czymś nienaturalnym, dezorientującym i potencjalnie stresującym, ale też ma istotny wpływ na organizm.
Jak powszechnie wiadomo, astronauci borykają się z różnymi problemami zdrowotnymi, wynikającymi z długiego przebywania w stanie mikrograwitacji. Przez brak takiej grawitacji, jaka występuje na Ziemi, dochodzi m.in. do utraty tkanki mięśniowej, w związku z czym astronauci muszą regularnie ćwiczyć, żeby jakoś temu zapobiegać. Dodatkowo są narażeni na zanik masy kostnej, a nawet na problemy ze wzrokiem. Mikrograwitacja sprawia, że płyny w ludzkim ciele rozkładają się inaczej i ma to związek z niekorzystnym naciskiem wywieranym na oczy.
Lista potencjalnych problemów zdrowotnych jest dłuższa, więc łatwo sobie wyobrazić, że zmuszanie małp do pobytu na stacji kosmicznej będzie dla nich szkodliwe. Ponadto chińscy naukowcy zaznaczyli, że chcieliby doprowadzić do rozmnażania, a więc i rozwoju płodu w stanie mikrograwitacji, co może być opłakane w skutkach. Krótko mówiąc, ogłoszone plany są nieetyczne.
Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski