Chiny wysłały w kosmos tajemniczy obiekt. Nie wiadomo, do czego służy
Tajemniczy chiński samolot kosmiczny odbył lot na orbitę z równie tajemniczym obiektem, o czym donosi Space News, powołując się na informacje Sił Kosmicznych USA. Pojawiło się kilka teorii, które tłumaczą, co Chińczycy mogli umieścić w kosmosie.
Chiny są jednym z aktywniejszych państw w przestrzeni kosmicznej. W ostatnim czasie Chińska Agencja Kosmiczna wystrzeliła na orbitę ostatni moduł stacji kosmicznej Tiangong na pokładzie ciężkiej rakiety Long March 5B, której 23-tonowe szczątki mają spaść na Ziemię w niekontrolowany sposób. Zdarzenie niepokoi ekspertów na całym świecie, chociaż ryzyko, że rdzeń rakiety spadnie w zaludnionym miejscu, jest naprawdę niewielkie.
Tajemniczy chiński samolot kosmiczny
Do tego dochodzą najnowsze doniesienia o starcie tajemniczego chińskiego samolotu kosmicznego, który nadaje się do wielokrotnego użytku. Według Space News, intrygujący samolot został wystrzelony z Jiuquan na pustyni Gobi na szczycie rakiety Long March 2F w sierpniu. Z kolei transportowany przez niego obiekt umieszczono na orbicie między 24 a 31 października.
Jest on obserwowany przez 18. Eskadrę Obrony Kosmicznej Sił Kosmicznych USA. Zdaniem jej przedstawicieli obiekt najprawdopodobniej znajduje się w bardzo bliskiej odległości od samolotu kosmicznego. Nie jest jasne, jakie jest jego przeznaczenie. Eksperci uważają, że może on być niewielkim satelitą do monitorowania samolotu lub ładunkiem testowym, który pozwala badać możliwości umieszczania na orbicie małych ładunków satelitarnych.
Inną teorię przedstawił Jonathan McDowell, astronom z Harvardu. Serwis Futurism donosi, że jego zdaniem obiekt to najprawdopodobniej moduł serwisowy, który informuje o zbliżającej się deorbitacji, czyli ponownym wejściu w ziemską atmosferę. Domysłów jest wiele, a Chińska Agencja Kosmiczna na razie skomentowała misji z użyciem kosmicznego samolotu.
Andrew Jones, dziennikarz zajmujący się m.in. obserwacją chińskiego programu kosmicznego zwrócił uwagę, że tajemniczy chiński samolot kosmiczny może być podobny do amerykańskiego X-37B. Jest to mini-wahadłowiec, który ma długość 8,8 metra oraz rozpiętość skrzydeł – 4,6 metra. X-37B na orbicie może osiągnąć prędkość sięgającą 28 tys. km/h. Starty odbywają się pionowo, przy pomocy rakiety, a po wykonaniu swojej misji X-37B ląduje samodzielnie.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski