Niebywały wyczyn Ukraińca. Zestrzelił z karabinu wyborowego groźną broń
Ukraiński snajper z batalionu "Materyk" zestrzelił rosyjskiego drona na Charkowszczyźnie, używając karabinu wyborowego w kalibrze 7,62x51 mm NATO / .308 Winchester. Oto jak i przy użyciu czego tego dokonał.
Ukraiński snajper z 3. kompanii batalionu "Materyk" zestrzelił rosyjskiego drona na Charkowszczyźnie, używając samopowtarzalnego karabinu wyborowego z celownikiem termowizyjnym, jak podaje portal Militarnyj.
Zgodnie z opublikowanym materiałem wideo strzelec potrzebował zaledwie kilku strzałów, aby trafić w rosyjskiego drona typu Mavic, który mógł być używany do rozpoznania lub koordynacji działań sił rosyjskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karabin wyborowy Zbroyar UR-10 vs drony
Zestrzelenia najpewniej strzelec wyborowy lub snajper dokonał z popularnego w Ukrainie karabinu Zbroyar UR-10, znanego również jako UAR-10. Jest to lokalna wersja amerykańskiego Armalite AR-10, wprowadzona do uzbrojenia w 2018 roku jako następca karabinów SWD. UR-10 wykorzystuje amunicję kal. 7,62x51 mm NATO /.308 Winchester i jest zasilany z magazynków o pojemności kolejno 10, 20 lub 25 nabojów.
Karabin UR-10 charakteryzuje się wysoką precyzją, osiągając poziom 1 MOA lub lepiej. W sporej mierze odpowiada za to 20-calowa lufa, dostarczana Ukraińcom przez amerykańską firmę Daniel Defense. UR-10 w sprawnych rękach może skutecznie razić cele na dystansie do 1000 metrów.
Jego zasada działania opiera się o system gazowy z bezpośrednim odprowadzaniem gazów prochowych na suwadło, co zwiększa celność w porównaniu do konstrukcji z tłokiem. Jednak efektem ubocznym jest konieczność większej dbałości o czystość broni przez użytkownika w celu niezawodnego działania. Karabin jest używany przez ukraińskich snajperów, w tym słynną "Ugoliok", co potwierdza jego skuteczność na polu walki.
Rosyjscy żołnierze również korzystają ze zdobycznych karabinów UR-10, co świadczy o ich wysokiej jakości. Broń ta jest ceniona za swoją niezawodność i precyzję, co czyni ją popularnym wyborem wśród strzelców wyborowych na froncie ukraińskim.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski