Niebywałe znalezisko Ukraińców. Przeleżała w ziemi dwa miesiące

Pirotechnicy Państwowej Służby Ratunkowej Ukrainy z powodzeniem usunęli głowicę rosyjskiego pocisku Kindżał, którą odnaleziono w obwodzie lwowskim w zachodniej Ukrainie. Kindżały kreowane przez Rosję na "superbroń" wcale się takową nie okazują i, chociaż pozostają bardzo groźne, bardzo często nie trafiają w wyznaczone cele.

Ukraińcy znaleźli głowicę rosyjskiego pocisku Kindżał
Ukraińcy znaleźli głowicę rosyjskiego pocisku Kindżał
Źródło zdjęć: © Telegram, ДСНС України
Mateusz Tomczak

25.10.2024 12:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Pirotechnicy Państwowej Służby Ratunkowej zneutralizowali głowicę rosyjskiego pocisku Kindżał. Zostało to odkryte prawie dwa miesiące po zmasowanym ostrzale Ukrainy przez agresora. Służby ratunkowe profesjonalnie i szybko zneutralizowały głowicę, aby chronić mieszkańców regionu przed możliwymi eksplozjami" - napisano w oficjalnym komunikacie.

Ukraińcy znaleźli głowicę rosyjskiego pocisku Kindżał

Celem pocisku Kindżał, którego pozostałości znaleźli teraz ukraińscy saperzy była stolica obwodu lwowskiego, która, chociaż jest położona stosunkowo blisko granicy Polski i tym samym NATO, co jakiś czas znajduje się pod obstrzałem Rosjan.

Kindżały to pociski hipersoniczne (poruszające się z prędkością powyżej 5 Ma). Rosjanie twierdzą, że rozpędzają się do nawet 10 Ma, ale praktyce to najprawdopodobniej nie więcej niż 8 Ma. Z tego powodu trudno je zwalczać, chociaż jak pokazała wojna w Ukrainie Kindżały nie są niezniszczalne i stosunkowo dobrze radzą sobie z nimi amerykańskie Patrioty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Problem Ukrainy, nawet po zakończeniu wojny

Do przenoszenia tych pocisków (ważących ponad 4,5 t) Rosjanie najczęściej wykorzystują myśliwce MiG-31K, ale niekiedy również bombowce Tu-22M. Z punktu widzenia Ukraińców dużym problemem jest zasięg Kindżałów, który dochodzi do aż 2 tys. km.

Nie jest to pierwsze tego typu "znalezisko" w Ukrainie. Systematycznie odnajdowane są pozostałości po różnego rodzaju broni Rosjan i nie zmieni się to nawet po ewentualnym zakończeniu wojny. Poza rakietami Rosjanie masowo oznaczają swoją obecność na obecnej ziemi także różnego rodzaju minami. Już w 2023 r. brytyjskie ministerstwo obrony opublikowało raport, z którego wynikało, że "Ukraina jest najbardziej zaminowanym krajem na świecie".

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski