Nazywają go "Uberem artylerii". Ten system pomaga gromić Rosjan

Ukraińscy artylerzyści korzystają ze specjalnego systemu orientacji sytuacyjnej. GIS Arta, bo tak nazywa się to narzędzie, identyfikuje wrogie cele i wskazuje pobliską broń, z której można je zaatakować.

Zniszczona rosyjska przeprawa pontonowa na Dońcu
Zniszczona rosyjska przeprawa pontonowa na Dońcu
Źródło zdjęć: © East News | Ukraine Armed Forces
Adam Gaafar

16.05.2022 | aktual.: 16.05.2022 12:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Serwis The Times, który opisuje wspomniany system, porównuje go do działania aplikacji Uber, służącej do zamawiania przejazdów. W istocie, technologia zastosowana w GIS Arta działa bardzo podobnie. Narzędzie identyfikuje wrogi cel, a następnie wybiera odpowiedni sprzęt znajdujący się w zasięgu.

System ukraińskich artylerzystów

GIS Arta został opracowany przez Ukraińców we współpracy z brytyjskimi firmami specjalizującymi się w mapowaniu cyfrowym. Siły Zbrojne Ukrainy korzystają z tego narzędzia od maja 2014 roku. Jak czytamy na oficjalnej stronie systemu GIS Arta, jest on najszerzej stosowany właśnie przez jednostki artylerii, co ma związek ze specyfiką planowania i prowadzenia działań wojennych. Co ciekawe, sami twórcy określają to narzędzie mianem "Ubera artylerii".

Przykładowa mapa w systemie GIS Arta
Przykładowa mapa w systemie GIS Arta© Materiały prasowe | GIS Arta

The Times wskazuje, że GIS Arta został wykorzystany podczas ataku na Rosjan, którzy próbowali niedawno przeprawić się przez rzekę Siewierskij Doniec. W ciągu dwóch dni nieprzyjaciel miał stracić 70 jednostek sprzętu wojskowego.

System wyświetla dane w czasie rzeczywistym na cyfrowej mapie z pola bitwy. Twórcy zaznaczają, że dokładnie zadbali o względy cyberbezpieczeństwa: zarówno mapa, jak i wiadomości oraz komendy są szyfrowane. Dane wprowadzane do systemu pochodzą m.in. z dronów zwiadowczych, smartfonów i systemów GPS.

Po zidentyfikowaniu celu dowódca może wysłać jego współrzędne do konkretnej jednostki, która znajdujące się w zasięgu. Dzięki temu rozwiązaniu czas celowania, który wynosi zwykle ok. 20 minut, został skrócony do maksymalnie dwóch. Warto dodać, że GIS Arta sama określa, który z pobliskich sprzętów nadaje się najlepiej do zaatakowania celu.

System jest również w stanie zidentyfikować jednostki użytkownika, co pozwala uniknąć przypadkowego ostrzału własnych sił. Inną zaletą tego narzędzia jest możliwość obliczenia, kiedy pociski trafią we wskazany cel. Na mapie można oznaczyć ponadto obiekty cywilne.

Twórcy podkreślają, że GIS Arta zapewnia szybką komunikację pomiędzy ośrodkami decyzyjnymi. Dodatkowym zabezpieczeniem jest możliwość zablokowania dostępu do wszystkich urządzeń, na których jest używany ten system, w ciągu 10 minut od wysłania żądania.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski