WAŻNE
TERAZ

Zełenski odbył rozmowę z Trumpem. "Pogratulowałem sukcesu"

Nawet korzystanie z Google'a wpływa na emisję CO2

Zamiast samochodem do pracy jeździsz rowerem, by ograniczyć emisję CO2? Świetnie. Ale jeżeli chcesz chronić środowisko, powinieneś ograniczyć też internet. Tacy giganci jak Google również mogą szkodzić.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Mark Zukerberg
Adam Bednarek

Internet jest bezprzewodowy, a wszelkie dane przechowywane są w "chmurze". Tak się oczywiście tylko mówi. Centra przetwarzania danych składają się z licznych komputerów i serwerów, które potrzebują energii do działania, ale też muszą być odpowiednio chłodzone. To przekłada się na emisję CO2 przez gigantów technologii. Jak dużo?

W 2015 roku Joana Moll stworzyła specjalną stronę przeliczającą, ile google.com łącznie wyemitowało CO2 od czasu jej otwarcia przez użytkownika. Moll szacowała, że średnio 47 tys. zapytań na sekundę generuje 500 kg emisji CO2 na sekundę. Czyli jedno hasło odpowiada 0,01 kg emisji CO2. Choć dane były przybliżone, to Google ich nie kwestionowało.

Rzecznik Google'a w rozmowie z serwisem quartz przyznał, że miesięcznie korzystanie z usług firmy przez jednego użytkownika generuje taką samą liczbę gazów cieplarnianych, co jazda samochodem przez 1,6 km. Niby niedużo, ale jednak, na co stara się zwrócić uwagę Moll.

Jej kolejny projekt nosi nazwę "DEFOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOREST". Animacja na stronie pokazuje, że na każdą sekundę spędzoną na Google potrzebnych jest 23 drzew, które pochłaniają CO2.

Oczywiście Google nie jest wyjątkiem. Facebook ujawnił, że jego centra danych w 2016 roku są odpowiedzialne za 718 tys. ton emisji CO2. Można to porównać z rocznym wynikiem 77,5 tys. amerykańskich domów zasilanych energią elektryczną.

Tak wygląda centrum danych Facebooka

Właśnie dlatego jedyne europejskie centrum danych Facebooka znajduje się na północy Szwecji, tuż pod kołem polarnym, w miejscowości Lulea. Chłodne arktyczne powietrze (temperatura w zimie dochodzi nawet do -40 st.) wykorzystywane jest do chłodzenia serwerów, przez co centrum nie musi pobierać tak dużo energii na klimatyzację.

Facebook w swoich centrach danych wykorzystuje energię odnawialną i elementy otoczenia. Centrum w Lulea zasilane jest energią z elektrowni wodnej. Centrum danych z Teksasu wykorzystuje energię słoneczną. Facebook w 2012 roku zobowiązał się, że w ciągu 3 lat 25 proc. energii w jego placówkach stanowić będzie energia odnawialna. Cel udało się osiągnąć i przekroczyć. W 2016 roku już 43 proc. energii w budynkach posiadanych lub wynajmowanych przez firmę było energią zieloną.

Wybrane dla Ciebie

To był jeden z najnowszych pocisków Rosjan. Strąciła go tania antyrakieta
To był jeden z najnowszych pocisków Rosjan. Strąciła go tania antyrakieta
Amerykański następca ATACMS-a. Chcą go produkować 400 sztuk rocznie
Amerykański następca ATACMS-a. Chcą go produkować 400 sztuk rocznie
Wielki szturm Rosjan w obwodzie donieckim. Takiej masy dawno nie widziano
Wielki szturm Rosjan w obwodzie donieckim. Takiej masy dawno nie widziano
Nikt inny na świecie nie dał tylu czołgów. Polska pomoc dla Ukrainy
Nikt inny na świecie nie dał tylu czołgów. Polska pomoc dla Ukrainy
Są klientem Rosjan. Teraz kupują pociski z Wielkiej Brytanii
Są klientem Rosjan. Teraz kupują pociski z Wielkiej Brytanii
Bat na masy rosyjskich dronów. Będą produkować ich 2000 miesięcznie
Bat na masy rosyjskich dronów. Będą produkować ich 2000 miesięcznie
Airbus A320 przejmuje fotel lidera. Boeing 737 spada na drugie miejsce
Airbus A320 przejmuje fotel lidera. Boeing 737 spada na drugie miejsce
Jest wyjątkowy. Ma masę miliona Słońc
Jest wyjątkowy. Ma masę miliona Słońc
Powtórzy wyczyn Magellana. Autonomiczny dron w rejsie dookoła świata
Powtórzy wyczyn Magellana. Autonomiczny dron w rejsie dookoła świata
Kupili MiG-i od Rosjan. Miały awarię za awarią
Kupili MiG-i od Rosjan. Miały awarię za awarią
Mają unikat w skali świata. Chcą uczynić go jeszcze lepszym
Mają unikat w skali świata. Chcą uczynić go jeszcze lepszym
Nietypowe odkrycie w dronach Rosji. Afrykański kraj wszczyna śledztwo
Nietypowe odkrycie w dronach Rosji. Afrykański kraj wszczyna śledztwo