Naukowcy wykryli ogromną szczelinę pod Antarktyką. Światu grozi niebezpieczeństwo

Naukowcy wykryli ogromną szczelinę pod Antarktyką. Światu grozi niebezpieczeństwo

Naukowcy wykryli ogromną szczelinę pod Antarktyką. Światu grozi niebezpieczeństwo
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Arkadiusz Stando
07.02.2019 10:02, aktualizacja: 08.02.2019 07:51

Naukowcy wykryli ogromną pustą przestrzeń wewnątrz antarktycznego lodowca. Eksperci spodziewali się znaleźć podobne szczeliny, ale nie o takich rozmiarach. Odkrycie wprawiło badaczy w osłupienie - jest dużo gorzej, niż myśleli.

Naukowcy z NASA IceBridge prowadzą stałe obserwacje grubości lodu na południowym oraz północnym biegunie. Projekt jest powiązany ze zmianami klimatycznymi, oraz ich wpływem na zamarznięte części świata. Zadaniem naukowców jest przede wszystkim zauważenie wszelkich zmian oraz prognozowanie ich następstw.

Podczas ostatnich obserwacji, satelity włoskie i niemieckie zebrały niepokojące dane. Po ich przeanalizowaniu, naukowcy potwierdzili najgorsze. "Rozmiar wnęki jest zaskakująco duży, a gdy się topi, powoduje cofanie się lodowca" - powiedział Pietro Milillo, naukowiec pracujący w laboratorium Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Kalifornii i główny autor badania (znajdziecie je pod tym adresem)
.

Wewnątrz lodowca Thwaites znajduje się ogromna szczelina o rozmiarach prawie 10 km długości i głęboka na 300 metrów. Prawdopodobnie powstała w ciągu zaledwie trzech lat. "Rozmiar jamy pod lodowcem odgrywa ogromną rolę w topnieniu" - powiedział główny autor badania Pietro Milillo z JPL. Woda i ciepło dostające się pod lodowiec przyśpiesza ten proces.

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY

Następstwa topnienia lodowca Thwaites

Naukowcy z JPL oszacowali, co czeka ludzkość, jeśli dziura będzie się nadal powiększać, przyśpieszając topnienie lodowca. A będzie, bo nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Przede wszystkim w ciągu następnych 50 lat, poziom wód na całym świecie podniesie się co najmniej o 60 centymetrów. A lodowiec Thwaites nie jest jedną rozpuszczającą się bryłą lodu na Ziemi. Możemy się spodziewać, że poziom wody podniesie się o znacznie więcej.

To znacznie więcej, niż może się wydawać. Nawet 60 centymetrów wystarczy, aby zalać wszystkie nadmorskie miasta świata. "Jest to całkowicie prawdopodobne" powiedział Ted Scambos z National Snow and Ice Data Center dla portalu NBC.

Dotyczy to także bezpośrednio nas. Podniesienie poziomu morza jest bezpośrednim zagrożeniem dla nadmorskich miejscowości w Polsce. Półwysep Helski zamieni się w niewielką wysepkę, ale prognozy są jeszcze gorsze dla terenów Żuław Wiślanych, Trójmiasta, czy Świnoujścia. Zobaczcie sami na symulacji - tak może to wyglądać, jeśli poziom wody podniesie się o około metr.

Obraz
© flood.firetree.net
Obraz
© http://flood.firetree.net

Lodowiec Thwaites w liczbach

Thwaites jest jednym z największych, ale też najszybciej tracącym lód lodowcem na Ziemi. W latach 1980 - 2017 stracił ponad 600 miliardów ton lodu. Od kilku lat naukowcy poświęcają mu specjalną uwagę. Rozmiarami porównuje się go do Wielkiej Brytanii lub Florydy.

NASA IceBridge wykorzystuje samoloty wyposażone w specjalistyczne radary penetrujące lód oraz kilkanaście satelitów umieszczonych na orbicie. Oprócz tego, naukowcy patrolują zmiany także wzrokiem na pokładzie samolotów. W ubiegłym roku jednemu z nich udało się zaobserwować bryłę lodową o bardzo specyficznym kształcie - przypominała prostokąt.

Nie tylko IceBridge prowadzi nad nim badania. Istnieje także amerykańsko-brytyjskie konsorcjum The International Thwaites Glacier Collaboration, zrzeszające naukowców obu państw.

Obraz
© Science

Emisja CO2 a klimat

Od lat mówi się o globalnym ociepleniu. Temat wciąż wywołuje zbyt małe emocje wśród społeczeństwa. Naukowcy ciężko pracują, zbierając dane i prognozując potencjalne następstwa ocieplania klimatu. Kilka dni temu raport himalajskich badaczy był bardzo niepokojący. Co najmniej jedna trzecia zamarzniętej powierzchni Himalajów może niebawem się rozpuścić. Życie ponad 2 miliardów osób jest zagrożone.

Innym widocznym już niebawem skutkiem będą zmiany w strukturach oceanów. Rosnąca temperatura zmieni mieszaniny fitoplanktonu oraz organizmów morskich pochłaniających i odbijających światło. Według oceny naukowców, do 2100 roku nawet połowa oceanów może zmienić barwę.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1111)