NASA pomoże szukać potwora z Loch Ness? Padła nietypowa propozycja

NASA, amerykańska agencja kosmiczna, została poproszona o wsparcie w kolejnych poszukiwaniach legendarnego potwora z Loch Ness. Jak przekazała stacja Sky News rozpoczną się one już 30 maja. W tym roku mija 90 lat od pierwszej zorganizowanej ekspedycji w celu wyjaśnienia tajemnicy zagadkowego stworzenia.

Potwór z Loch Ness - tzw. zdjęcie chirurga.
Potwór z Loch Ness - tzw. zdjęcie chirurga.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
oprac. KMO

12.04.2024 | aktual.: 13.04.2024 08:48

Loch Ness Centre, położone w szkockiej miejscowości Drumnadrochit, zwróciło się do NASA z prośbą o udostępnienie swojej wiedzy i doświadczenia w zaplanowanych poszukiwaniach. Przez trzy dni ochotnicy będą monitorować powierzchnię jeziora, zwracając szczególną uwagę na wszelkie nietypowe ruchy wody.

Kolejne poszukiwania potwora z Loch Ness

"Mamy nadzieję, że łowcy Nessie z całego świata pomogą nam nawiązać kontakt z ludźmi z NASA. Liczymy na to, że za pomocą mediów społecznościowych uda nam się dotrzeć do nich. Zwróciliśmy się również do brytyjskich uniwersytetów. Mamy nadzieję, że eksperci z NASA będą w stanie wykorzystać zaawansowaną technologię obrazowania do skanowania jeziora. Musielibyśmy jednak usiąść i porozmawiać z nimi o tym, jak tę technologię tu sprowadzić" - powiedziała Aimee Todd z Loch Ness Centre.

Pierwsza zorganizowana ekspedycja w celu rozwikłania tajemnicy potwora z Loch Ness miała miejsce w 1934 roku. Była to inicjatywa Edwarda Mountaina. Od tamtej pory, w oficjalnym rejestrze, w którym zapisywane są wszystkie doniesienia o obserwacjach lub słyszanych dźwiękach, które mogłyby wskazywać na obecność potwora, pojawiło się 1156 wpisów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W sierpniu ubiegłego roku przeprowadzono największe poszukiwania od 50 lat. Wykorzystano w nich m.in. drony wyposażone w kamery na podczerwień i hydrofon do wykrywania nietypowych podwodnych dźwięków. W poszukiwaniach uczestniczyło około 200 ochotników na miejscu i 300 osób monitorujących na komputerach transmisję na żywo. Podczas tych poszukiwań jedna z grup usłyszała cztery niewyjaśnione dźwięki, ale nie udało się ich zarejestrować, dlatego tajemnica potwora z Loch Ness pozostaje niewyjaśniona.

Współczesny mit o potworze z Loch Ness narodził się w 1933 roku, kiedy to menedżerka jednego z hoteli, Aldie Mackay, twierdziła, że widziała w jeziorze stworzenie przypominające wieloryba. Gazeta "Inverness Courier" opublikowała informację o tej obserwacji, a jej redaktor, Evan Barron, zaproponował, aby stworzenie to nazwać "potworem".

Od tamtej pory tajemnica Nessie stała się inspiracją dla wielu książek, programów telewizyjnych i filmów. Przyczyniła się również do rozwoju turystyki. W rzeczywistości, legenda o potworze z Loch Ness sięga średniowiecza, kiedy to irlandzki mnich, św. Kolumba, miał spotkać bestię w rzece Ness, która wypływa z jeziora Loch Ness.

W 1972 roku badania nad potworem prowadziło Loch Ness Investigation Bureau, które zostało powołane w latach 60. Jednak w 1977 roku biuro zostało rozwiązane, ponieważ nie udało mu się znaleźć żadnych znaczących dowodów na istnienie potwora. Późniejsze próby odnalezienia Nessie obejmowały m.in. operację Deepscan z 1987 roku, podczas której 24 łodzie wyposażone w echosondy przepłynęły całą długość jeziora. W trzech przypadkach wykryto coś, czego nie można było od razu wyjaśnić.

W 2019 roku naukowcy wysunęli teorię, że stworzenia, które były uważane za potwora z Loch Ness, mogą być gigantycznymi węgorzami. Badacze z Nowej Zelandii próbowali skatalogować wszystkie gatunki żyjące w jeziorze, pobierając próbki DNA z wody. Po analizie naukowcy wykluczyli obecność dużych zwierząt, które mogłyby być źródłem doniesień o potworze. Nie znaleziono żadnych dowodów na obecność prehistorycznego gada wodnego zwanego plezjozaurem ani dużej ryby, takiej jak jesiotr.

Loch Ness jest największym słodkowodnym jeziorem w Szkocji pod względem objętości. Mieści więcej wody - 7452 miliony metrów sześciennych - niż wszystkie jeziora w Anglii i Walii razem wzięte.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)