Największy w historii wyciek metanu z Nord Stream dotknął obszary chronione na Bałtyku

Zniszczenie rurociągów Nord Stream w 2022 r. nie tylko zaostrzyło napięcia geopolityczne, ale także doprowadziło do największego w historii wycieku metanu - 465 000 ton gazu dostało się nie tylko do atmosfery, ale i utrzymywało się w chronionych obszarach morskich – wynika z ostatnich badań.

Wyciek z gazociągu Nord Stream na Morzu Bałtyckim (Danish Defence Command via AP)
Wyciek z gazociągu Nord Stream na Morzu Bałtyckim (Danish Defence Command via AP)
Źródło zdjęć: © East News
Amanda Grzmiel

Do tej katastrofy ekologicznej doszło we wrześniu 2022 roku, gdy trzy z czterech rur transportujących gaz ziemny z Rosji do Niemiec biegnących przez dno Morza Bałtyckiego zostały poważnie uszkodzone. Podwodna eksplozja rozerwała rury NS1 i NS2 w pobliżu wyspy Bornholm w Danii, powodując unoszenie się gazu na powierzchnię morza. Tożsamość sprawcy pozostaje nieznana, jednak wydarzenie to zostało powiązane ze skutkami militarnych działań Rosji na Ukrainie. Wybuchy miały miały miejsce na głębokości około 80 metrów pod powierzchnią Bałtyku.

Metan dotarł także do wybrzeży Polski

Lokalizacja miejsc wycieku gazu z Nord Stream na Morzu Bałtyckim. Pierwsze pęknięcie nastąpiło na południowy wschód od Bornholmu na NS2A (54° 52,6′ N, 15° 24,6′ E) 28 . Pozostałe trzy pęknięcia nastąpiły na północny wschód od Bornholmu. Metan rozprzestrzenił się na duże obszary południowego Bałtyku, od wybrzeży Danii po Zatokę Gdańską. Źródło: Nature
Lokalizacja miejsc wycieku gazu z Nord Stream na Morzu Bałtyckim. Pierwsze pęknięcie nastąpiło na południowy wschód od Bornholmu na NS2A (54° 52,6′ N, 15° 24,6′ E) 28 . Pozostałe trzy pęknięcia nastąpiły na północny wschód od Bornholmu. Metan rozprzestrzenił się na duże obszary południowego Bałtyku, od wybrzeży Danii po Zatokę Gdańską. Źródło: Nature© Nature

Na początku zakładano, że metan wypłynął z uszkodzonych rur i uniósł się do atmosfery w pobliżu duńskiej wyspy Bornholm, gdzie nastąpiły wycieki. Jednak nowe badania wskazują, że metan rozprzestrzenił się w na duże obszary południowego Bałtyku, aż po Zatokę Gdańską.

Trzy nowe artykuły naukowe pojawiły się w czasopismach Nature oraz Nature Communications. Według badaczy, wyciek metanu w 2022 roku z rurociągów Nord Stream uwolnił około 443-486 tysięcy ton metanu. Najwięcej gazu przedostało się do atmosfery tuż po wypłynięciu na powierzchnię morza. Fundacja Voice of the Ocean szybko zareagowała, wysyłając podwodnego drona, znanego jako szybowiec, w region tuż poza strefą wykluczenia wycieków. Przez kolejne trzy miesiące po wybuchu kontynuowano monitorowanie sytuacji, analizując zakres rozpuszczonego metanu w okolicznych wodach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uwolniony gaz dotknął 23 chronione obszary morskie w Bałtyku

Choć większość gazu trafiła do atmosfery, znaczna część została wchłonięta przez wody morskie. W początkowej fazie po eksplozji, poziom rozpuszczonego metanu w wodzie czasami był nawet tysiąc razy wyższy niż standardowo. W szerszym ujęciu, 14 proc. Morza Bałtyckiego zanotowało stężenia metanu co najmniej pięć razy przekraczające naturalne średnie wartości.

Mapa maksymalnego stężenia metanu w południowym Bałtyku po wycieku z gazociągów Nord Stream w 2022 r. Źródło: Voice of the Ocean
Mapa maksymalnego stężenia metanu w południowym Bałtyku po wycieku z gazociągów Nord Stream w 2022 r. Źródło: Voice of the Ocean© Licencjodawca | VOTO

Wyciek metanu z gazociągu Nord Stream miał potencjalny wpływ na obszary chronione Morza Bałtyckiego. Naukowcy zauważyli, że prądy oceaniczne kierowały rozpuszczony metan do 23 chronionych obszarów. Według badaczy metan przeniosły tam prądy oceaniczne.

Modelowanie numeryczne wykazało, że spośród 188 morskich obszarów chronionych (MPA) na Bałtyku, osiem było narażonych na stężenia metanu 100 razy wyższe od normy, a kolejne dziesięć i pięć takich obszarów - na co najmniej dziesięciokrotnie i dwukrotnie zwiększone stężenia metanu. Należy jednak zauważyć, że długoterminowy wpływ zwiększonych stężeń metanu na ekosystemy morskie w tych obszarach chronionych nie jest jeszcze jasny. Dzieje się tak, ponieważ nigdy wcześniej nie obserwowano zdarzenia o takiej skali. Według naukowców, konieczne są dalsze badania, aby ocenić długoterminowe skutki wycieku metanu na obszary chronione Morza Bałtyckiego.

"Mimo że niewielkie stężenia metanu nie są szkodliwe, nie jest jeszcze jasne, co mogą spowodować wysokie stężenia przez długi czas" — przekazał Martin Mohrmann, badacz związany z fundacją Voice of the Ocean.

Pilna potrzeba oceny bezpieczeństwa podwodnych gazociągów

Jedno, co naukowcy uznają za pewne, to potrzeba ponownej oceny bezpieczeństwa podmorskich gazociągów, zwłaszcza w coraz bardziej nieprzewidywalnych czasach. Zdaniem Mohrmanna, konieczność ponownej oceny ryzyka dla takich struktur, jak gazociągi Nord Stream, jest niezbędna. Analizy ryzyka przeprowadzone w 2009 roku zakładały jedno zdarzenie na 20 000 lat, a także znikome rozpuszczanie gazu ziemnego w wodzie, co obecnie wydaje się być wątpliwe.

Amanda Grzmiel, dziennikarka Wirtualnej Polski

wiadomościnaukaekologia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)