Znaleźli nieznaną linię genetyczną. Ma ok. 8500 lat
Około 8500 lat temu obszar Pampy - dzisiejszej środkowej Argentyny - został zamieszkany przez osadników. Wielu z nich należało do prehistorycznego rodu, o którym do tej pory niewiele było wiadome. Najstarsze szczątki odnaleziono w mieście Jesús María.
Międzynarodowy zespół badaczy z USA i Argentyny w swoim badaniu opisanym w czasopiśmie Nature wykazał istnienie grupy zamieszkującej tereny Pampy ok. 8500 lat temu. Badacze przeanalizowali DNA wyekstrahowane z kości 328 osób.
Najstarszy dowód na istnienie tego rodu odkryto w szczątkach osobnika pochowanego w pobliżu argentyńskiego miasta Jesús María. Młodsze szczątki zaś pokazują, że linia ta pozostała w dużej mierze niezmieniona. Ponadto, ród ten przetrwał wielokrotne kataklizmy pogodowe i wstrząsy polityczne.
"Nasze odkrycia sugerują, że wspólne pochodzenie mieszkańców miasta Jesús María jest głównym rodowodem współczesnych rdzennych Amerykanów z tego regionu" – wyjaśnili naukowcy w opublikowanym badaniu.
Unikali koczowania
Jak informują badacze, niewiele jest wiadome o tym, dlaczego grupa ta praktycznie nie koczowała. Naukowcy odrzucili teorię o istnieniu przeszkód utrudniających migrację. Wyjaśnili, że ludność mogłaby bez problemu wyruszyć na północ do Amazonii lub na południe do Patagonii.
Badacze wyjaśnili również, od około 1500 lat w DNA mieszkańców centralnej Argentyny nie zaszły żadne zmiany genetyczne. Zupełnie inaczej wyglądało to w Afryce, Azji, czy też Europie.
Przeszłość łączy się z teraźniejszością
Zespół odkrył, że wielu współczesnych Argentyńczyków ma wspólne DNA właśnie z tym rodem. Badacze są przekonani, że w pewnym momencie musiało dojść do mieszania między wieloma grupami rdzennych Amerykanów tego terenu. Jednak, pomimo tego, mieszkańcy Pampy zachowali swoją tożsamość genetyczną.
Zgodność genetyczna jednak nie jest efektem krzyżowania między blisko spokrewnionymi osobnikami. Prastarzy mieszkańcy Pampy mieli jednak i genetyczne, i kulturowe powiązania z grupami andyjskimi.
"Ta ogólna jednorodność genetyczna współistniała z różnorodnością językową obserwowaną w regionie do XVI wieku" – twierdzą badacze.
Jak podsumowali, linia genetyczna zaczęła po tym czasie rozprzestrzeniać się na południe i mieszać z innymi grupami. Przetrwała jednak nawet wtedy, gdy europejscy kolonizatorzy dotarli do Ameryki Południowej.