Najnowsze smartfony i wpływ nowych technologii na życie człowieka
Z przeprowadzonych badań wynika, że właściciele smartfonów stanowią aż 42% całej populacji. Dane ze świata udowadniają, że zdobyły taką samą popularność jak laptopy i komputery stacjonarne, przejmując wiele ich dawnych zadań. Urządzenia mobilne są obecnie najważniejszym sprzętem dla wielu ludzi na całym świecie, umożliwiającym dostęp do wielu informacji i rozrywki, gdziekolwiek i kiedykolwiek mamy na to ochotę. Nie ulega wątpliwości, że w pewnych obszarach zmieniły one nasze życie o 180 stopni.
Najnowsze smartfony – do czego ich używamy?
Biorąc pod uwagę udział internetowego ruchu mobilnego, Polska znajduje się na szóstym miejscu na świecie, z wynikiem 51% stron internetowych, które odwiedzone zostały na smartfonach i tabletach. Podczas, gdy w USA niemal każdy dorosły człowiek posiada nowoczesny telefon, Polacy wciąż uczą się korzystać możliwości, jakie oferują najnowsze technologie. Poza częstym i lubianym fotografowaniem momentów i prowadzeniem rozmów, przecięty Polak najczęściej odbiera pocztę elektroniczną. Ponad połowa używa telefonu jako zegarka czy budzika, a także regularnie słucha muzyki. Nieco mniej wykorzystuje kalendarz i używa wygodnego terminarza, w którym zapisywane są najważniejsze wydarzenia. Niektórzy z nas sprawdzają pogodę. Co czwarty „smartfonowiec” zabiera komórkę na zakupy, sprawdzając ceny i porównując jakość towaru za pomocą aplikacji lub Internetu. 27% osób podróżujących korzysta z mapy i nawigacji, jakie są wbudowane w najnowsze smartfony.
Obsługą kont społecznościowych zajmuje się jedynie 22% respondentów i choć korzystanie z takich platform kojarzone jest z rozluźnieniem więzi międzyludzkich, może także wpływać pozytywnie na ludzi. Na podstawie wyników badań Amy Gonzales i Jeffrey Hancock z Uniwersytetu Cornella wykazano, że osoby używające Facebooka uzyskały wzrost samooceny.
Wśród Polaków najmniej popularne jest czytanie książek i innych plików tekstowych. I to pomimo, że prawie każdy nowszy telefon oferuje przystosowane do tego aplikacje i ekrany. Niespecjalnie powszechne jest oglądanie telewizji na żywo (5%) czy też kontrolowanie domu za pomocą smartfona (3%). Uważamy zakupy online za wygodne, choć wciąż obawiamy się dokonywać płatności za pomocą smartfonów. Jedynie kilka procent użytkowników nie odczuwa zagrożenia logując się do banku lub bezpośrednio płacąc w miejscach odpowiednio zmodernizowanych.
Plemię online
W swojej najnowszej książce prof. Gardner i prof. Davis z uniwersytetu Waszyngtońskiego nazywają młodych ludzi „pokoleniem apki”. Stanowią bowiem oni największą grupę posiadaczy smartfonów – mówimy tu o młodzieży w wieku od 18 do 24 lat, którzy są dobrze sytuowanymi mieszkańcami dużych miast. Najmniejsza grupa to ludzie najstarsi, źle wykształceni lub w słabej sytuacji ekonomicznej. Według badań TNS OBOP, przeprowadzonych w grupie wiekowej od 12 do 19 lat, wynika, że 36% ankietowanych osób nie wyobraża sobie nawet jednego dnia spędzonego bez korzystania z telefonu komórkowego. Zgodnie z opinią psycholog Lee-An Hartman, specjalistki od zaburzeń lękowych, pozbawienie telefonu komórkowego to przede wszystkim utrata połączenia ze światem, stąd lęk - dla 68% badanych telefon jest narzędziem niezbędnym do bycia na bieżąco ze wszystkimi informacjami. 56% woli kontakt telefoniczny od rzeczywistych spotkań z ludźmi. Nastolatkowie aż w 92% przyznają, że robią swoim sprzętem zdjęcia i kręcą filmy, czemu wychodzą naprzeciw producenci, gdyż każdy najnowszy smartfon jakością zdjęć dorównuje już drogim lustrzankom. Warto dodać, że młodzi ludzie gorzej niż starsze pokolenie znosi poczucie nudy. Ważna część ich tożsamości kształtuje się poprzez kontakt z Internetem, a wirtualne doznania mogą równać się realnym emocjom. Okazuje się bowiem, że szukają oni tego samego, co wszyscy dorastający ludzie wcześniej: zrozumienia, zaufania i odwzajemnionych uczuć.
Najnowszy smartfon dla dziesięciolatka?
Z telefonów komórkowych korzystają coraz młodsze dzieci. Badania przeprowadzone przez survey sodahead pokazują, że około 83% polskich dziesięciolatków posiada własny model. Zazwyczaj jest to dobrej jakości, nowoczesny smartfon, taki, jaki mają w swojej ofercie najwięksi giganci, na przykład marka LG. Co na to opiekunowie? Swoje zakupy często argumentują bezpieczeństwem, ponieważ dzięki nim i różnorodnym aplikacjom, mają większą kontrolę nad tym, co robi lub gdzie jest dziecko. Rodzic, będąc formalnym właścicielem sprzętu, ma możliwość blokady dostępu do określonych stron internetowych, przeglądarki, aparatu czy sklepu internetowego, a ponadto przy pomocy kursów multimedialnych – np. językowych, które coraz częściej oferowane są dla posiadaczy komórek, wpływa na długotrwały rozwój swojej pociechy.
Choć psychologowie alarmują, że dzieci, korzystające w nadmiarze z nowoczesnych technologii są zmęczone, należy pamiętać, że od nas – dorosłych – zależy to, czy sprzęt będzie używany w racjonalny sposób.
Nie należy jednak demonizować rozwijającej się technologii. Mimo, że wymarzony przez dziecko lub nastolatka smartfon może być kontrowersyjnym prezentem, warto mieć świadomość, że osobowość kształtowana jest znacznie wcześniej – wśród ludzi, z którymi przebywamy i od których czerpiemy wzorce. Jeżeli nie zapomnimy, by być i spędzać realny czas z własnym dzieckiem, nie stracimy go, a zaoferujemy coś, co dobrze wykorzystane zaprocentuje w przyszłości – choćby poprzez pamiątkowe zdjęcia czy nowe możliwości rozwoju. Jak zawsze wszystko zależy od tego, w jaki sposób podchodzimy do tematu – w końcu wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko dla wszystkich i nie w każdej ilości.