Mówią o tym sami Rosjanie. Pokazali, co zostało z ich okrętu
Rosjanie pokazali, co stało się z ich okrętem desantowym typu "Serna", zatopionym na początku maja przez dron TB2 Bayraktar. Zdjęcie zniszczonej jednostki trafiły do sieci.
7 maja 2022 r. Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły rosyjski okręt desantowy typu "Serna" w pobliżu Wyspy Węży. Jednostka zatonęła, a Rosjanie zorganizowali akcję ratunkową. Sprawcą był turecki dron TB2 Bayraktar, który uderzył pociskiem w lewą burtę okrętu.
Rosyjska jednostka desantowa
Okręt typu "Serna" to jednostka projektu 11770. Jak pisaliśmy na naszych łamach, w czasie pokoju służy ona do m.in. do transportu sprzętu, żołnierzy czy innych ładunków. Podczas wojny jest natomiast wykorzystywana do desantu pojazdów kołowych i gąsienicowych oraz jednostek spadochronowych. Okręt jest napędzany dwoma silnikami wysokoprężnymi M503A o mocy 4000 KM. Załoga jednostki liczy pięć osób.
"Serna" może rozwijać prędkość do 30 węzłów, czyli ponad 55 km/h. Zasięg jednostki wynosi 600 mil morskich (ponad 1100 km). Na uzbrojenie jednostek składają się standardowo cztery karabiny maszynowe PKMB kal. 7,62 mm oraz cztery ręczne, naprowadzane na podczerwień systemy pocisków ziemia-powietrze Igła.
Tureckie drony w Ukrainie
Tureckie bezzałogowce TB2 Bayraktar od początku wojny dziesiątkują rosyjskie jednostki. Drony mają 6,5 m długości, a rozpiętość ich skrzydeł wynosi 12 m. Maszyna może latać na pułapie ok. 8 km, pozostając w powietrzu nawet przez 27 godzin.
TB2 osiągają prędkość do 220 km/h, a ich maksymalna masa startowa wynosi 700 kg. Tureckie maszyny mogą przenosić do czterech bomb kierowanych (np. MAM-C). TB2 zostały skonstruowane przez firmę Baykar Makina, która w przeszłości zajmowała się m.in. produkcją części samochodowych.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski