"Mogą trafić do Donbasu". Rosyjskie media chwalą broń z Korei Płn.
Według Bloomberga Rosja rozważa zakup północnokoreańskiej artylerii. Nad tematem pochyliły się media kontrolowane przez Kreml, które zasugerowały, że taka transakcja jest jak najbardziej możliwa.
11.08.2022 | aktual.: 13.08.2022 13:11
Serwis rządowej gazety "Rossijskaja Gazieta" opisuje w jednym ze swoich materiałów północnokoreańskie systemy rakietowe KN-09 MLRS. Zdaniem tego medium broń z Pjongjangu może "stać się najważniejszym wkładem Korei Północnej w zwycięstwo nad Siłami Zbrojnymi Ukrainy". W artykule zasugerowano także, w jaki sposób artyleria dostarczona przez reżim Kim Dzong Una może trafić do Donbasu.
Rosja kupi broń z Korei Płn.?
KN-09 MLRS kal. 300 mm to północnokoreański system rakietowy produkowany od 2014 r. W jego skład wchodzi osiem rakiet, których zasięg jest szacowany przez Zachód na 180-200 km. W 2019 r. Pjongjang zaprezentował jednak pocisk KN-25, który ma rzekomo prawie dwukrotnie większy zasięg.
Kompleks jest osadzony na pojeździe 6x6 napędzanym przez silnik wysokoprężny. Kabina posiada opancerzone żaluzje, które chronią przednią szybę przed atakami rakiet. Pociski są umieszczone w dwóch zasobnikach (po cztery w każdym), co ma znacznie skracać czas przeładowania. Koreańczycy z południa oceniają, że pole rażenia KN-09 MLRS mogłoby objąć nawet połowę terytorium ich państwa.
Oczywiście należy mieć na uwadze, że dysonujemy jedynie szacunkowymi danymi oraz parametrami. Rzeczywiste możliwości tej broni nie są tak naprawdę znane, jednak nie powinno być zaskoczeniem, że jest ona obecnie wychwalana przez rosyjskie media propagandowe. Stąd "RG" nazywa KN-09 MLRS "najbardziej dalekosiężnymi systemami artyleryjskimi na świecie" zaraz po chińskich MLRS PCL191 i ocenia, że jest to broń lepsza od dostarczonych Ukrainie HIMARS-ów.
Rosyjskie medium wspomina jednocześnie, że rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ zakazuje państwom członkowskim kupowania broni z Pjongjangu. Nie jest to jednak przeszkodą dla separatystycznych tworów – Donieckiej Republiki Ludowej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej – gdyż nie są one członkami tej organizacji.
"Ponadto koreańskie systemy artyleryjskie mogą trafić do Donbasu wraz z już przeszkolonymi załogami służącymi jako ochotnicy" – czytamy na łamach "RG". W materiale znalazła się także wzmianka wpisująca się w kremlowską narrację propagandową, jakoby wsparcie Rosji w starciu z Ukrainą było "kolejnym przejawem ponad 70-letniej wojny Korei Północnej przeciwko Stanom Zjednoczonym".
Warto nadmienić, że w paradach wojskowych w latach 2020 i 2022 KN-09 był wystawiany z większą liczbą rakiet, wynoszącą 12 sztuk. Platformę wyrzutni stanowiło w tym przypadku zmodyfikowane podwozie 8x8 ZIL-135.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski