Mikroczipy w szczepionkach? Bill Gates opowiedział, co o tym sądzi
Bill Gates przeznaczył miliony dolarów na walkę z koronawirusem oraz na badania nad szczepionką. Jednak według niektórych, celem miliardera jest kontrolowanie ludzkości przez mikroczipy w szczepionkach. Gates w końcu skomentował ten pomysł.
Wokół pandemii koronawiursa SARS-CoV-2 narosło wiele nieprawdziwych teorii. Od tych, które uważają, że żadnego wirusa w ogóle nie ma, do tych, które mówią, że jest to broń biologiczna. Jeszcze inna teoria mówi, że za wypuszczeniem wirusa w świat stoi miliarder Bill Gates. Amerykanin miałby wykorzystać pandemię, aby pod pozorem szczepionek wstrzyknąć miliardom ludzi mikroczipy do organizmu. Dzięki czipom oraz technologii 5G Gates miałby kontrolować światową populację.
Podczas wywiadu dla CBS News Bill Gates odniósł się do pomysłu wszczepiania ludziom mikroczipów. Temat ten okazał się na tyle istotny, bo z ankiety przeprowadzonej w Stanach Zjednoczonych wyszło, że 28 proc. Amerykanów wierzy w teorię o spisku Billa Gates.
Zobacz: Łukasz Szumowski mówi o drugiej fali epidemii. "Powołaliśmy zespół. Opracuje strategię"
Redaktor zarządzająca Norah O'Donnell zapytała Gatesa wprost, czy chce zaszczepić ludzi, aby kontrolować ich poprzez mikroczipy. Na to pytanie Gates odpowiedział przecząco i dodał, że nie ma pojęcia, skąd wziął się ten pomysł.
Gates powiedział też, że z wyników obecnych prac nad szczepionkami na koronawirusa można sądzić, że potrzebne będą dwie lub więcej dawek. Zdaniem założyciela Microsoftu, gdy szczepionka zostanie już opracowana i okaże się bezpieczna, to potrzebne będzie wyprodukowanie 7-8 mld dawek. Pomimo ogromnego rozmiaru wyzwania Gates jest przekonany, że program zaszczepienia 80 proc. światowej populacji uda się zakończyć w 2021 roku.