Mieszkańcy są przerażeni. Ponad 50 niedźwiedzi gromadzi się w pobliżu rosyjskiej wioski [Zobacz wideo]
Rosyjski oddział World Wildlife Fund informuje, że na północy Rosji gromadzą się niedźwiedzie, które zostały uwięzione na lądzie. Wszystko za sprawą ocieplenia klimatu i cienkiej pokrywy lodowej. Są coraz bliżej ludzkich osad.
Ponad 50 niedźwiedzi polarnych zgromadziło się na niewielkim obszarze nieopodal rosyjskiej wioski Ryrkaipiy w Czukotce. Chociaż ich widok w tym miejscu nie jest niczym nadzwyczajnym, to po raz pierwszy można oglądać tak dużą ilość zwierząt na jednym kilometrze kwadratowym.
Większość ze zwierząt jest wychudzona. Wśród nich są zarówno młode, jak i starsze zwierzęta, a także matki z potomstwem.
Obawy przed atakami
Mieszkańcy Ryrkaipiy obawiają się, że wygłodniałe zwierzęta mogą zbliżyć się do wioski. A kontakt człowiek-dzikie zwierzę nie zawsze kończy się dobrze. Dlatego swoje działania zintensyfikował tzw. Patrol Niedźwiedzi, czyli grupa ochotników, którzy dobrowolnie sprawdzają okolice Ryrkaipiy i innych wiosek w okresie od października do grudnia.
Dodatkowo lokalna ludność zebrała tusze morsów i wyrzuciła je na brzeg, co ma zniechęcić niedźwiedzie polarne do wypraw w głąb lądu i tymczasowo dostarczyć im niezbędne pożywienie.
Patrol Niedźwiedzi jest wspierany przez WWF Rosja. Jego główne zadanie to ostrzeganie mieszkańców przed zbliżającymi się niedźwiedziami polarnymi, monitorowanie ich zachowań oraz odstraszanie (jeśli znajdą się zbyt blisko osad ludzkich).
Niedźwiedzie na lądzie
Jedną z przyczyn nietypowego zachowania zwierząt są zmiany klimatyczne. Ocieplenie temperatury uniemożliwia powstanie odpowiednio grubej pokrywy lodu, po której niedźwiedzie wędrują w poszukiwaniu pożywienia.
Według prognoz temperatury w okolicach Ryrkaipiy spadną około 11 grudnia. Jeżeli przybrzeżny lód zamarznie, istnieje szansa, że niedźwiedzie opuszczą ląd i udadzą się na polowanie.