Międzynarodowa Stacja Kosmiczna przestanie istnieć? Chodzi o sankcje nałożone na Rosjan

Przyszłość ISS stoi pod znakiem zapytania. Dyrektor generalny Roskosmosu Dmitrij Rogozin zagroził, że jeśli sankcje przeciwko rosyjskim podmiotom kosmicznym nie zostaną zniesione, to państwo wycofa się z ISS i zainstaluje własną stację.

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna
Źródło zdjęć: © Pixabay
Karolina Modzelewska

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to projekt tworzony przy zaangażowaniu wielu państw. Jego głównym celem są badania naukowe w warunkach mikrograwitacji, w których uczestniczą przedstawiciele NASA, Roskosmosu, ESA, ale też japońskiej czy kanadyjskiej agencji kosmicznej.

Co dalej z Międzynarodową Stacją Kosmiczną?

Przyszłość ISS stoi jednak pod znakiem zapytania, o czym świadczą ostatnie wypowiedzi dyrektora generalnego Roskosmosu. Jak informuje NBC, w poniedziałek Dmitrij Rogozin powiedział: - jeśli sankcje przeciwko Progressowi i TsNIIMash nie zostaną zniesione w najbliższej przyszłości, kwestia wycofania się Rosji z ISS będzie wynikiem działań amerykańskich partnerów. Dodał też: - będziemy współpracować, pod warunkiem, że sankcje zostaną natychmiast zniesione, albo nie będziemy współpracować i zainstalujemy własną stację.

Wypowiedzi Rogozina mają związek z amerykańskimi sankcjami, które dotykają rosyjskich podmiotów kosmicznych. Pod koniec 2020 roku administracja Donalda Trumpa oznajmiła, że JSC Rocket and Space Center Progress i JSC Central Research Institute of Machine Building (TsNIIMash) mają powiązania z rosyjskim wojskiem. W związku z tym amerykańskie przedsiębiorstwa, które chcą z nimi współpracować, muszą uzyskać specjalną zgodę.

W ostatnim czasie Rosja zacieśniła kosmiczną współpracę z Chinami. Państwa planują wspólne przedsięwzięcia, a jednym z nich jest budowa bazy księżycowej. Jeśli faktycznie Rosja zdecyduje się na opuszczenie projektu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, może to oznaczać początek nowego, kosmicznego wyścigu.

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie