Pakiet Microsoft Office 2010 trafi do sklepów na początku czerwca, ale koncern z Redmond już oficjalnie pokazał nowy zestawu programów biurowych. Oprogramowanie Office 2010 i SharePoint 2010 mogą obecnie kupować użytkownicy biznesowi.
Pakiet Microsoft Office 2010 trafi do sklepów na początku czerwca, ale koncern z Redmond już oficjalnie pokazał nowy zestawu programów biurowych. Oprogramowanie Office 2010 i SharePoint 2010 mogą obecnie kupować użytkownicy biznesowi.
Połączywszy aplikacje desktopowe z przestrzenią dyskową na internetowych serwerach Skydrive, zestawem Office Web Apps i nowymi funkcjami do zespołowego edytowania dokumentów, Microsoft rozpoczyna właśnie ofensywę mającą na celu stawienie czoła konkurentom online takim jak Google Docs (Dokumenty i Arkusze) czy iWork.com firmy Apple. Zmieniony interfejs użytkownika ze wstążkami (ribbons) we wszystkich aplikacjach oraz nowe uniwersalne funkcje (takie jak wyszukiwanie przyrostowe, zaawansowane narzędzia do obróbki grafiki czy możliwość tworzenia zrzutów ekranu) mają ująć wiatru z żagli darmowemu pakietowi OpenOffice, który chwali się już 20-procentowym udziałem w rynku.
Jedną z wielu nowych edycji Office'a 2010 będzie przewidziana wyłącznie do preinstalowania na pecetach darmowa wersja (Starter Edition) zawierająca okrojone warianty Worda i Excela oraz bez przerwy wyświetlająca reklamy. Komputery z takim zestawem – podobnie jak pakiety przeznaczone do samodzielnej instalacji – będą sprzedawane od 17 czerwca. Microsoft liczy, że do jesieni odchudzona edycja oprogramowania trafi do 80 procent wszystkich nowych pecetów. Ponadto wersję Starter Edition da się zapisać na pamięci ze złączem USB i z jego poziomu używać na innych komputerach z Windows. Pozwoli ona użytkownikom prywatnym zrealizować wszystkie najważniejsze zadania. Aby skorzystać z bardziej zaawansowanych funkcji, jak choćby możliwości tworzenia spisów treści, należy zakupić pełną wersję oprogramowania. Wyświetlane reklamy nie pozwolą o tym zapomnieć.
wydanie internetowe www.heise-online.pl
