Mi-80 zamiast Mi-8. Rosja ma ambitne plany, ale realizacja jest trudna
Rosja ogłosiła plany stworzenia nowego śmigłowca Mi-80, który ma zastąpić wysłużony Mi-8. Jednak projekt utknął na etapie specyfikacji technicznej z powodu problemów finansowych i strukturalnych w przemyśle.
Rosja rozpoczęła prace nad nowym śmigłowcem wielozadaniowym Mi-80, który ma zastąpić flotę Mi-8/17. Jak podaje ukraiński serwis United24 Media, mimo ambitnych planów modernizacji, projekt wciąż nie wyszedł poza fazę specyfikacji technicznej. Główne przeszkody to brak funduszy i problemy strukturalne w przemyśle lotniczym.
Mi-80 będzie oparty na sprawdzonej platformie Mi-171A3. Jednakże zaoferuje również istotne usprawnienia technologiczne. Maszyna otrzyma kompozytowe łopaty wirnika i charakterystyczny ogon w kształcie litery X, które poprawią jej osiągi i manewrowość. Nowy system paliwowy zwiększy bezpieczeństwo dzięki odporności na zderzenia, a zaawansowana awionika pozwoli na prowadzenie misji w trudnych warunkach terenowych i pogodowych.
Głównym celem obniżenie kosztów produkcji i ujednolicenie procesów w dwóch zakładach: Kazan Helicopter Plant i Ulan-Ude Aviation Plant. Dotychczas w tych miejscach produkowano różne warianty Mi-8, co sprawiało, że logistyka części zamiennych i konserwacja był skomplikowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co Sławosz Uznański-Wiśniewski będzie robił na ISS?
Na drodze do realizacji pojawiają się same problemy
Droga do realizacji projektu jest trudna, a problemy doprowadziły do niepowodzenia wcześniejszych modernizacji. Wśród nieudanych inicjatyw znajduje się m.in. projekt „Gaston” z lat 90. Mi-171A3, poprzednik Mi-80. Sprzęt okazał się zbyt ciężki, miał ograniczony zasięg i był droższy niż planowano.
Choć Rosja planuje pełną wymianę floty śmigłowców do 2030 roku, realizacja tego celu napotyka poważne opóźnienia. Dotychczas nie powstał żaden prototyp Mi-80, a jedynym konkretnym zamówieniem pozostaje sześć egzemplarzy Mi-171A3, które mają trafić do służby w 2026 roku. Każda z tych maszyn kosztuje ponad 1,1 miliarda rubli, co dodatkowo podkreśla skalę inwestycji i ryzyko związane z harmonogramem programu.
Rosja intensyfikuje wysiłki, by odbudować swoją pozycję na globalnym rynku zbrojeniowym. Tym samym chce postawić na nowoczesne systemy, takie jak S-500 i drony bojowe. Mimo to wcześniejsze doświadczenia, m.in. nieudana sprzedaż BMP-3 do Wietnamu, podają w wątpliwość zarówno skalę zagranicznego popytu, jak i zdolności rosyjskiego przemysłu do realizacji dużych kontraktów w obecnych warunkach.