Leopardy z Ukrainy już w Polsce. Wyremontują je zakłady "Bumar-Łabędy"

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, poinformował za pośrednictwem Twittera, że "hub remontowy w Gliwicach rozpoczął działalność". Do zakładów "Bumar-Łabędy" trafiły już dwa pierwsze Leopardy z Ukrainy. Niedługo pojawią się kolejne maszyny, które będą naprawiane na mocy porozumienia zawartego przez polskiego i niemieckiego szefa resortu obrony w kwietniu.

Leopard 2 A4 - zdjęcie ilustracyjne
Leopard 2 A4 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | © 2023 Bloomberg Finance LP
Karolina Modzelewska

24.07.2023 | aktual.: 24.07.2023 19:13

Wspomniane porozumienie, zawarte podczas spotkania ministrów obrony krajów NATO w Ramstein, zakładało utworzenie centrum serwisowego dla czołgów z rodziny Leopard na terenie Zakładów Mechanicznych "Bumar-Łabędy". W kwietniu br. Mariusz Błaszczak tłumaczył, że "to szansa na rozwój firmy w przyszłości, to jest szansa na to, żeby powstały kolejne dodatkowe miejsca pracy tu, właśnie w Gliwicach".

Leopardy z Ukrainy będą naprawiane w "Bumarach-Łabędy"

Finalizujemy rozmowy przemysłowe z niemieckimi producentami Leoparda – firmami Krauss-Maffei Wegmann i Rheinmetall - aby doprecyzować kwestie kontraktowania i dostaw części, bo kluczowe dla utrzymania sprawności sprzętu są części zamienne - mówił w wywiadzie udzielonym PAP w maju Sebastian Chwałek, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Z najnowszych informacji, które opublikował na Twitterze szef MON-u, wynika, że takie centrum rozpoczęło już swoją pracę i serwisuje pierwsze ukraińskie Leopardy. Warto również przypomnieć, że w "Bumar-Łabędy" naprawiane są też inne czołgi z Ukrainy - T-64. Polska Grupa Zbrojeniowa kilka miesięcy temu zawarła porozumienie z ukraińskim koncernem Ukroboronprom, na mocy którego takie działania są podejmowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska wydaje się właściwym wyborem na zaplecze remontowe czołgów z Ukrainy. Decydującą rolę odgrywa tutaj przede wszystkim położenie i możliwość szybkiego przerzutu sprzętu wymagającego naprawy, a także zdolności w zakresie konserwacji sprzętu pancernego, które Zakłady Mechaniczne "Bumar-Łabędy" rozwijały od wielu lat.

To właśnie "Bumar" był głównym wykonawcą modernizacji nabytych przez Polskę czołgów Leopard 2A4 do wersji Leopard 2PL/M1. Spółka zajmowała się też remontami i modernizacjami takich maszyn jak: czołgi Leopard, PT-91, czołgi z rodziny T-72, czy Wozy Zabezpieczenia Technicznego WZT-2 i WZT-3.

Ta wiedza i doświadczenie przyda się podczas naprawy ukraińskich Leopardów, głównie maszyn w wersji w wersji 2A4 i 2A6. Pierwsze ze wspomnianych maszyn są uznawane za jedne z najlepszych czołgów podstawowych na świecie. Dodatkowo to pierwsze czołgi podstawowe zaliczane do trzeciej generacji, obecnie będącej standardem uzbrojenia armii państw zachodnich.

Wersja 2A4, z której korzystają Ukraińcy, była produkowana na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Jest ona szczytowym etapem rozwoju czołgów z okresu zimnej wojny. Przy jej konstrukcji Niemcy wykorzystali wiedzę i doświadczenie zdobyte podczas produkcji innych czołgów i pojazdów opancerzonych. W późniejszym czasie okazało się, że to udana konstrukcja, którą w łatwy sposób można modernizować.

Od poprzednich wersji Leopardów różnił ją m.in. cyfrowy system kierowania ogniem, który umożliwiał obsługę nowych rodzajów amunicji, a także ulepszony pancerz z warstwami tytanu i wolframu. Serwis Weapons System zwraca uwagę, że "praktycznie wszystkie starsze modele zostały zaktualizowane do standardu Leopard 2A4".

Z kolei czołgi Leopard 2A6, których serwisowaniem również zajmą się "Bumary-Łabędy", to kolejne rozwinięcie tego niemieckiego czołgu podstawowego. Główne zmiany w stosunku do poprzednich wersji dotyczyły zwiększenia siły ognia. W maszynie wykorzystano armatę Rh 120 L55, zapewniającą lepszą celność i zasięg w porównaniu do standardowej armaty L44.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie