Lekarze ostrzegają przed wirusem. Grypa zabija rocznie nawet 650 tys. osób

Epidemia koronawirusa w Chinach to okazja, by przypomnieć o tym, jak poważnym zagrożeniem jest grypa na świecie, w tym również w Polsce. PZH podaje, że w wyniku grypy lub jej powikłań umiera do 650 tys. osób rocznie na całym świecie.

Państwowy Instytut Zdrowia Publicznego podał, że w tym roku, w Polsce między 23 a 31 stycznia łączna liczba osób zakażonych lub z podejrzeniem zakażenia wirusem grypy przekroczyła 200 tys. Odnotowano również 5 zgonów, których przyczyną były powikłania po chorobie.

Liczby w skali świata wyglądają jeszcze bardziej niepokojąco. Szacuje się, że rocznie na każde 1 mld przypadków zachorowań na grypę - od 3 do 5 mln z nich kończy się ciężkimi powikłaniami. PZH podaje, że rocznie w wyniku grypy lub jej powikłań obserwuje się od 290 tys. do 650 tys. zgonów na całym świecie.

Do najczęstszych powikłań po grypie należą:

• ostre zapalenie oskrzeli
• zapalenie płuc
• ostre zapalenie ucha
• zapalenie zatok przynosowych
• niewydolność krążenia
• zespół Guillian-Barré

PZH rekomenduje, że najskuteczniejszym i najtańszym sposobem przeciwdziałania grypie są szczepienia. Zaleca się, żeby szczepił się każdy, ale przede wszystkim osoby o obniżonej odporności. Instytut zaleca szczepić dzieci od 6 miesiąca życia, ale również opiekunowie młodszych dzieci powinni poddać się szczepieniu.

Szczepienie nie zapobiega w 100 proc. wirusowi, jednak pomaga przejść go łagodnie i uniknąć niebezpiecznych powikłań. Poza tym lekarze zalecają podstawowe zasady higieny, np. regularne mycie rąk.

- Wczesna i trafnie postawiona przez lekarza diagnoza oraz wdrożone w ciągu 48 godzin leczenie, umożliwi skrócenie czasu choroby, uniknięcie niepotrzebnej antybiotykoterapii, a także zminimalizuje ryzyko groźnych powikłań pogrypowych. - podaje PZH. O faktach i mitach odnośnie zapobiegania i leczenia grypy pisaliśmy szerzej tutaj.