Latające taxi to już nie film. Pierwsze firmy z licencją na podniebne podróże

Chiny zrobiły znaczący krok w kierunku komercjalizacji latających taksówek. Po raz pierwszy tamtejsze władze przyznały firmom zgodę na operowanie autonomicznymi dronami pasażerskimi. Licencje operatora lotniczego otrzymały od Chińskiej Administracji Lotnictwa Cywilnego (CAAC) dwie firmy: EHang Holdings oraz Hefei Hey Airlines. Dzięki temu mogą już legalnie przewozić pasażerów za pomocą autonomicznych dronów-taksówek od 30 marca 2025 r. - podaje "South China Morning Post".

Mając już kluczowe certyfikaty firma ma wkrótce rozpocząć widokowe loty nad miastami, które mają stanowić pierwszy krok w kierunku rozwoju nowego segmentu gospodarki – tzw. gospodarki niskopułapowej. Obejmuje ona m.in. latające pojazdy, sterowce oraz drony dostarczające towary.

Dzięki uzyskanym certyfikatom, obie firmy mogą teraz oferować usługi pasażerskie z wykorzystaniem bezzałogowych pojazdów powietrznych. Wśród planowanych usług znajdują się m.in. miejskie wycieczki krajoznawcze. Certyfikat operatora lotniczego był ostatnim wymogiem regulacyjnym, który musiały spełnić drony pasażerskie obu firm przed rozpoczęciem działalności. Wcześniej uzyskały one certyfikaty typu, produkcji oraz zdatności do lotu.

Według raportu Citic Securities, turystyka niskiego pułapu może stać się początkiem nowego biznesu. "Wycieczki krajoznawcze EHang mogą przyspieszyć rozwój branży" - stwierdzono w raporcie. To otwiera nowe możliwości dla rozwoju turystyki miejskiej, a także dla całej branży lotniczej w Chinach. Jak pisze rządowy dziennik, to kolejny element strategii Chin, mający na celu unowocześnienie miejskiego transportu.