Kryptowaluty z krowich odchodów? Kreatywny rolnik umie zarabiać

Kryptowaluty z krowich odchodów? Kreatywny rolnik umie zarabiać

Krowa
Krowa
Źródło zdjęć: © Pixabay
14.06.2021 15:10

Kryptowaluty sporo kosztują, ale do ich wydobycia potrzeba dużo energii elektrycznej, która również kosztuje. A gdyby tak cyfrowe złoto wykopać przy czymś, co ze złotem ma niewiele wspólnego, na przykład krowie odchody? Ktoś już wpadł na ten pomysł.

Kryptowalutowe szaleństwo wciąż trwa w najlepsze. Sytuacja na rynku jest niestabilna, ekolodzy zwracają uwagę na ogromne ilości prądu, które zużywa się do wydobycia cyfrowych pieniędzy, Iran zakazuje wydobywania Bitcoinów ze względu na problemy z zasileniem miast. A jaką kontrę na to wszystko ma rolnik z Wielkiej Brytanii? No cóż, nieco śmierdzącą.

Philip Hughes wpadł na interesujący pomysł. W swoim gospodarstwie, które od wielu pokoleń prowadzi jego rodzina, postawił na produkcję metanu z krowich odchodów. Część energii, którą w ten sposób uzyskuje, zużywa na kopanie kryptowalut. Reszta zasila farmę oraz parking dla przyczep kempingowych.

Hughes skupił się na kopaniu Ethereum. Zaletą tej waluty jest dużo mniejszy pobór prądu w porównaniu do Bitcoina. Choć nadal są to ogromne ilości energii.

Co jeśli rynek kryptowalut się załamie?

Philip jest w pełni świadom tego, jak niestabilny jest rynek kryptowalut. Mówi, że jeśli ich kopanie przestanie się opłacać, znajdzie inny sposób na wykorzystanie swoich potężnych komputerów. Jedną z opcji, które go interesują, jest udostępnienie sprzętu w celu renderowania filmów animowanych.

Rolnik raczej nie przejmuje się przyszłością swojego sprzętu, gdyż jego zdaniem "łatwiej obsłużyć komputer niż stado krów czy owiec".

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)