Kraj z południa wchodzi do gry. Przyłączy się do "koalicji lotniczej"

Kraj z południa wchodzi do gry. Przyłączy się do "koalicji lotniczej"

Greckie myśliwce F-16 podczas ćwiczeń.
Greckie myśliwce F-16 podczas ćwiczeń.
Źródło zdjęć: © EPA
oprac. MT
22.08.2023 09:05

Grecja przyłączy się do szkolenia ukraińskich pilotów na F-16. Kijów otrzymał już potwierdzenie przekazania armii obrońców ponad 40 egzemplarzy tych amerykańskich myśliwców.

Kluczowe decyzje dotyczące szkoleń ukraińskich pilotów na F-16 zapadły podczas szczytu NATO w Wilnie. Do koalicji składającej się do tej pory z 11 państw, w tym Polski, dołączy Grecja. To efekt ustaleń pomiędzy prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim a premierem Grecji Kyriakosem Micotakisem.

Grecja w koalicji F-16 dla Ukrainy

"Mamy dziś ważny wynik dla lotniczej koalicji: Grecja weźmie udział w szkoleniu naszych pilotów na F-16" – powiedział Zełenski, cytowany przez portal Europejska Prawda. Prezydent Ukrainy podziękował też premierowi Grecji za "gotowość większej pomocy w ochronie naszej ojczyzny".

Ukraińcy bardzo długo zabiegali o pozyskanie myśliwców F-16. W końcu doczekali się odzewu. Poza ustaleniami dotyczącymi szkoleń pojawiło się już potwierdzenie przekazania tych maszyn armii obrońców. Chodzi o ponad 40 egzemplarzy z Danii i Holandii.

F-16 to najpopularniejszy samolot bojowy na świecie, w którym Ukraińcy oraz wielu ekspertów widzą szansę na skuteczniejsze wyparcie Rosjan z ukraińskiej ziemi. Amerykańska maszyna rozwija prędkość do 2 Ma (ponad 2100 km/h) i może operować na pułapie do 15 km.

W standardzie producent montuje tu sześciolufowe działko M61 Vulcan kal. 20 mm, ale ważniejsze jest uzbrojenie podwieszane. F-16 może przenosić wiele rożnych pocisków oraz bomb, co często jest wskazywane na cechę, która bardzo przyda się Ukraińcom otrzymującym uzbrojenie z państw zachodu. W F-16 może wykorzystać np. pociski rakietowe AIM-120 AMRAAM, AIM-9 Sidewinder, AGM-65 Maverick, przeciwokrętowe rakiety Harpoon oraz bomby CBU-87, CBU-89, GBU-10, GBU-12, Paveway lub JDAM.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wojna nie zamyka się w granicach Ukrainy

Micotakis powiedział ze swej strony, że umowa zbożowa, która pozwalała Ukrainie eksportować swe zboże przez Morze Czarne, powinna zostać natychmiast wznowiona. Przypomniał, że Rosja wykorzystała gaz ziemny w charakterze broni, co doprowadziło do międzynarodowego kryzysu energetycznego i inflacji oraz zerwała umowę zbożową, zwiększając presję na światowe ceny zboża.

"W ten sposób stało się jasne, że konsekwencje wojny nie zamykają się w granicach naszego kontynentu, tylko dotyczą całej naszej planety" – zaznaczył.

Zełenski zauważył, że Grecja mogłaby wnieść historyczny wkład w bezpieczeństwo Europy, gdyby pomogła bronić akwenu Morza Czarnego swą obroną przeciwlotniczą. "Robimy wszystko, by przywrócić bezpieczeństwo na wybrzeżu Morza Czarnego. Ukraina stworzyła alternatywny korytarz zbożowy. Może on funkcjonować, ale aby działał w sposób stabilny, potrzebujemy wzmocnienia tarczy powietrznej" – powiedział.

Przywódcy podpisali deklarację, zgodnie z którą Grecja popiera członkostwo Ukrainy w NATO, gdy państwa należące do Sojuszu osiągną zgodę w tej sprawie i zostaną spełnione warunki członkostwa.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie