Kosmos nie dla Rosji. Roskosmos jest cieniem dawnej potęgi

Przez długie dziesięciolecia Rosja była w dziedzinie eksploracji kosmosu światowym liderem. W drugiej dekadzie XXI wieku z dawnej potęgi kosmicznej niewiele zostało, a pozycja Rosji na światowym rynku usług kosmicznych z roku na rok słabnie. W takich warunkach Roskosmos ogłasza ucieczkę do przodu – chce samodzielnie zbudować rosyjską stację kosmiczną.

Wizualizacja stacji kosmicznej ROSSWizualizacja stacji kosmicznej ROSS
Źródło zdjęć: © Roskosmos
Łukasz Michalik

Lista rosyjskich sukcesów kosmicznych jest imponująca. Pierwszy sztuczny satelita Ziemi, pierwszy człowiek w kosmosie, pierwsze zdjęcia ciemnej strony księżyca, lądowania na Księżycu czy Wenus, spacer kosmiczny czy budowa pierwszej stacji orbitalnej Salut/Zaria.

Lista rosyjskich sukcesów w kosmosie to dowód potęgi, wizjonerstwa i sprawnego działania rosyjskiego programu kosmicznego. Nawet prowadzony w latach 80. program wahadłowców Buran – choć poza jednym, bezzałogowym lotem nie doprowadzono go do szczęśliwego finału – pokazywał rosyjski potencjał i możliwość dotrzymywania kroku Stanom Zjednoczonym, a później także innym krajom z kosmicznymi ambicjami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bo zdrowie jest najważniejsze! Biohacking w służbie ludzkości - Historie Jutra napędza PLAY #2

Dzisiaj, w trzeciej dekadzie XXI wieku, rosyjski program kosmiczny jest cieniem samego siebie. Zamiast dawnego pasma sukcesów towarzyszy mu seria katastrof. Pełne powodzenie kolejnych misji, zwłaszcza prostych lotów na orbitę – niegdyś niemal oczywiste – należy dziś do rzadkości, a opracowany w zamierzchłych czasach sprzęt, pomimo modernizacji, coraz bardziej odstaje od światowej czołówki.

Światowa konkurencja ucieka także w kwestii obniżania kosztów. Gdy niektórzy – jak SpaceX – standardowo korzystają już z modułów startowych wielokrotnego użytku, a inni takie rozwiązania rozwijają i testują, Rosja nadal – jak w czasach ZSRR i pionierów kosmonautyki – traktuje cenne rakiety jak sprzęt jednorazowy, przez co na tle konkurentów traci atut w postaci konkurencyjnej ceny.

Przyszłość rosyjskiego programu kosmicznego

Światełkiem w tunelu wydaje się nowa rodzina rakiet nośnych Angara, pozwalająca – dzięki modułowej budowie – optymalnie dobierać udźwig rakiet, wahający się od 3,8 do ponad 24 ton. Program Angara jest jednak mocno opóźniony i – mimo kilku udanych startów – technicznie wciąż niepewny. Na dodatek "nowe" rosyjskie rakiety są – podobnie jak debiutująca w połowie 2024 roku europejska rakieta Ariane 6 – pod względem koncepcyjnym już od samego początku przestarzałe.

Jednocześnie rosyjski program kosmiczny czeka prawdziwa rewolucja związana z rezygnacją ze statków Sojuz/Progress (odpowiednio: wersja załogowa i bezzałogowa). To prawdziwi kosmiczni weterani rozwijani, testowani i udoskonalani od lat 60.

Tak długi czas eksploatacji i rozwoju sprawił, że wszystko, co kiedykolwiek mogło w nich zawieść, zostało wielokrotnie zweryfikowane i poprawione, a tandem Sojuz/Progress stał się synonimem kosmicznej solidności.

Potencjał modernizacyjny wiekowej konstrukcji jest jednak ograniczony, a w niedalekiej przyszłości (pierwotnie miało to nastąpić w 2024 roku) Sojuzy mają być zastąpione przez zupełnie nowy, 6-osobowy statek kosmiczny Orzeł, którym w przyszłości Rosjanie chcą latać nie tylko na ziemską orbitę, ale także na Księżyc i Marsa.

Kosmiczne niepowodzenia Rosji

Problem w tym, że Orzeł to konstrukcja obciążona bardzo dużym ryzykiem, które – choćby jak w przypadku amerykańskiego Starlinera – może znacząco opóźnić wszystkie związane z nim przedsięwzięcia.

Makieta statku kosmicznego Orzeł
Makieta statku kosmicznego Orzeł © Lic. CC BY 4.0, Wikimedia Commons, Федеральное космическое агентство

Zwłaszcza, że ostatnie lata to dla Roskosmosu czas nieudanych misji i kosmicznych katastrof. Wcześniejsze eksplozje rakiet Proton-M sprzed dekady, problemy ze startem Angary, niepowodzenia misji wojskowych satelitów Kosmos-2555 (z dumnie wymalowanym symbolem "Z") czy Kosmos-2560 albo katastrofa księżycowej sondy Łuna-25 – wszystko to składa się na obraz zapaści, w jakiej znalazł się rosyjski przemysł kosmiczny.

Tym bardziej, że w całym 2023 roku Rosjanie zdołali przeprowadzić 19 udanych startów, gdy Chińczycy mieli ich 66, a Amerykanie – aż 110.

Nowa stacja orbitalna ROSS

W takich warunkach w połowie 2024 roku szef Roskosmosu Jurij Borysow ogłosił karkołomną decyzję. Rosyjskim sposobem na ucieczkę do przodu ma być rezygnacja z międzynarodowej współpracy realizowanej poprzez Międzynarodową Stację Kosmiczną i samodzielna budowa rosyjskiej stacji orbitalnej ROSS.

Plan jest ambitny: pod koniec 2027 roku na orbitę ma zostać wysłany moduł NEM (planowany początkowo dla ISS Moduł Naukowo-Energetyczny). W 2028 roku dołączy do niego moduł węzłowy – pozwalający na doczepienia kolejnych elementów i rozbudowę bazy – a także śluza umożliwiająca dokowanie statków kosmicznych i kolejny, zmodyfikowany moduł NEM.

Na tym etapie stacja kosmiczna – choć niewielka – będzie oferować swoje podstawowe funkcje: możliwość umieszczenia załogi, dokowania statków kosmicznych i dalszej rozbudowy. Rozbudowa stacji ma potrwać do 2035 roku.

Docelowo ROSS ma składać się z pięciu dodatkowych modułów, w tym opcjonalnego, modułu komercyjnego, przeznaczonego dla czwórki kosmicznych turystów.

W przeciwieństwie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, stale obsadzonej załoga, ROSS ma być stacją opcjonalnie bezzałogową: przez większość czasu ma działać automatycznie, a kosmonauci będą wysyłani na nią w celu modernizacji, obsługi, prowadzenia badań czy w ramach misji komercyjnych.

Propaganda sukcesu

Czy ten ambitny – choć w zestawieniu z ISS dość ograniczony – plan ma szanse powodzenia? W 2024 roku trudno traktować go jak serię propagandowych życzeń. Los rodziny rakiet Angara wciąż jest niepewny – zwłaszcza, że do wyniesienia modułów NEM konieczne będzie użycie "ciężkich" rakiet Angara A5 zdolnych do wyniesienia 24 ton ładunku.

Czy Rosja będzie w stanie odbudować swoją pozycję w kosmosie? Gdy odłożymy na bok propagandowe deklaracje i spojrzymy na fakty, wydaje się to niemożliwe. Jeśli nawet na skutek mało prawdopodobnego pasma samych sukcesów stacja kosmiczna powstanie, statek Orzeł okaże się sukcesem, a rakiety Angara będą zaliczać wyłącznie udane starty, dystans do globalnych konkurentów będzie się tylko zwiększać.

USA i Chiny, ale także Indie czy Japonia – ze statkami wielokrotnego użytku, rozbudowaną infrastrukturą, a także efektownie rozwijającym się prywatnym sektorem kosmicznym testującym innowacyjne rozwiązania – zostawiają Rosjan coraz bardziej z tyłu. Pełne chwały czasy Gagarina, Tierieszkowej, programów Zond, Łuna czy Salut należą do odległej przeszłości i nic nie wskazuje na to, by miały kiedykolwiek wrócić.

Wybrane dla Ciebie

Transformacja lotnisk.  Sztuczna inteligencja i nowe technologie na horyzoncie
Transformacja lotnisk. Sztuczna inteligencja i nowe technologie na horyzoncie
Ukraińcy pokazali broń w Kielcach. Chcą ją zaoferować Polsce
Ukraińcy pokazali broń w Kielcach. Chcą ją zaoferować Polsce
Czy przeszczepy organów mogą przedłużyć życie?
Czy przeszczepy organów mogą przedłużyć życie?
Nie każdy dostrzega tę iluzję optyczną. Naukowcy są zaskoczeni
Nie każdy dostrzega tę iluzję optyczną. Naukowcy są zaskoczeni
Przyjrzeli się zbrojeniom Polski. Stawiają nas za wzór
Przyjrzeli się zbrojeniom Polski. Stawiają nas za wzór
Odwieczny taniec galaktyk. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Odwieczny taniec galaktyk. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Straż Przybrzeżna USA zamawia komponenty do trzech kutrów typu Heritage
Straż Przybrzeżna USA zamawia komponenty do trzech kutrów typu Heritage
Niesamowite zjawisko. Całkowite zaćmienie Księżyca już 7 września
Niesamowite zjawisko. Całkowite zaćmienie Księżyca już 7 września
Nie chcą abramsów i leopardów. Druga armia NATO idzie inną drogą
Nie chcą abramsów i leopardów. Druga armia NATO idzie inną drogą
Mikroplastik, a zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Mikroplastik, a zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Amerykanie zbudowali ją dla Ukrainy. Może atakować w głębi Rosji
Amerykanie zbudowali ją dla Ukrainy. Może atakować w głębi Rosji
L-teanina. Składnik herbaty może zmniejszyć lęk i poprawić koncentrację
L-teanina. Składnik herbaty może zmniejszyć lęk i poprawić koncentrację