Koronawirus wykryty z odległości jednego metra? Chińska policja otrzymała specjalny sprzęt
Koronawirus w Chinach nie stanowi już tak wielkiego zagrożenia, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Tamtejsza policja nie zrezygnowała jednak z restrykcyjnych metod walki z COVID-19. Chińskie służby właśnie zostały wyposażone w specjalne okulary zasilane AI.
Chiny dość dobrze poradziły sobie z pierwszą falą zachorowań na COVID-19. Nie oznacza to jednak, że tamtejsze służby mają zamiar zaprzestać restrykcyjnych działań w celu zwalczenia epidemii na terenie swojego kraju. Chińczycy wciąż zdają sobie sprawę z ogromnego niebezpieczeństwa, jakie niosą za sobą chociażby wizyty przyjezdnych, dlatego ani na moment nie zamierzają usypiać swojej czujności.
Do najczęstszych objawów zarażenia koronawirusem SARS-CoV-2 należą suchy kaszel, duszności, bóle głowy, osłabienie oraz gorączka. Temperatura ciała mieszkańców Chin mierzona jest przez tamtejsze służby na bieżąco. Pomiary odbywają się na lotniskach, ulicach i w różnego typu miejscach publicznych. Odpowiednia temperatura ciała do dziś stanowi tam warunek wejścia do większości sklepów. Jeśli jest ona podwyższona, badana osoba od razu zostaje kierowana na kwarantannę.
Do tej pory chińskie służby w celu zmierzenia temperatury przechodniów używały bezdotykowych termometrów na podczerwień. Wymagały one dosyć bliskiego kontaktu z potencjalnie zarażoną osobą. Od teraz zostali wyposażeni w specjalne okulary zasilane sztuczną inteligencją. Sprzęt wykrywa podwyższoną temperaturę z odległości jednego metra. Gdy urządzenie wykryje gorączkę, automatycznie wyśle alert do służb i utworzy nagranie dokumentujące.
Okulary zostały wyprodukowane przez firmę Rokid. Według informacji gazety "South China Morning Post", sprzęt zapewnia pomiar temperatury u setek ludzi w czasie nie większym niż dwie minuty. Urządzenia trafiły jak na razie m.in. do strażników w Hongyuan Park w Hangzhou, skupiającym na swoim terenie wiele lokalnych fabryk.
Pierwsze testy sprzętu odbyły się już w styczniu. Okulary cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród szpitali, lotnisk, a nawet...domów publicznych. Niestety nie można jednoznacznie stwierdzić, że nowoczesna technologia przynosi stuprocentowe efekty wykrywalności wirusa. Podobnie jak termometry innego typu, sprzęt nie jest w stanie wykryć osób zarażonych, u których nie wystąpiły jeszcze objawy choroby COVID-19.
Zobacz także: Koronawirus. Nie szczepionka, a żółć niedźwiedzia. Niepokojące zalecenia chińskich ekspertów
Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.
Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.