Koronawirus: w Polsce trwają badania nad lekiem. "Tempo jest imponujące"

Tempo rozprzestrzeniania się wirusa z Chin wciąż przyspiesza, a lekarze wciąż nie mają skutecznego lekarstwa. Koronawirus jest badany przez specjalistów z całego świata, w tym badaczy z Uniwersytetu Jagielońskiego.

Prace nad lekiem na koronawirus z Wuhan trwają
Źródło zdjęć: © iStock.com

3 lutego odnotowano ponad 17 tys. przypadków zachorowania na koronawirus. Niestety wirus dawno wykroczył poza granice Chin, a kolejne przypadki zachorowań pojawiają się w niemal całej Europie.

Rośnie również liczba zgonów wywołanych powikłaniami po koronawirusie, a lekarze starają się wspomóc leczenie pacjentów z pomocą leków na HIV. W badania nad nowym szczepem wirusa z Wuhan zaangażowali się również polscy naukowcy.

- Tempo badań przy zaistniałym zagrożeniu jest imponujące. Minęło zaledwie kilka tygodni od pierwszych zakażeń, a wiemy już jak zbudowany jest wirus i jak wygląda jego genom. Mamy również wstępną charakterystykę jednostki chorobowej - opowiada wirusolog, prof. dr hab. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ w rozmowie z PAP.

Zdaniem specjalisty prace postępują znacznie szybciej niż w przypadku koronawirusa SARS, którego epidemia wybuchła w 2002 roku. Naukowiec zapewnia, że badania trwają w laboratoriach na całym świecie. Co więcej niedawno dowiedzieliśmy się również, że poszukiwanie lekarstwa ma wspomóc również sztuczna inteligencja.

Na pytanie, czy leki na HIV są skutecznie wykorzystywane w walce z koronawirusem, odpowiedział, że próby są podejmowane. Jednak zaznaczył także, że testy przeprowadzane w warunkach laboratoryjnych mogą wypadać pozytywnie, ale nie oznacza to, że faktycznie leki okażą się skuteczne w leczeniu koronawirusa z Wuhan.

Zobacz też: W sercu kwarantanny. Zobacz, jak teraz wygląda życie w Wuhan

Naukowiec przyznaje również, że jak na razie jedyną skuteczną metodą walki z wirusem z Chin jest objęcie kwarantanną miejsc rozprzestrzeniania się epidemii:

- Zgadzam się z tą koncepcją, jest to na chwilę obecną najlepsze rozwiązanie, które może zahamować lub spowolnić rozprzestrzenianie się epidemii - zauważ w rozmowie z PAP. Zwraca uwagę jednak, że wciąż badacze nie wiedzą, które zwierze przeniosło wirus na człowieka.

Prof. dr hab. Krzysztof Pyrć przyznał także, że epidemia może sama wygasnąć. Przypomina w tym kontekście epidemię SARS z 2002 roku, którą udało się opanować w zaledwie kilka miesięcy. Od tego czasu nie odnotowano nowych przypadków tej choroby. Nie można jednak zakładać, że w przypadku nowego koronawirusa z Wuhan, sytuacja się powtórzy.

Wybrane dla Ciebie

Nowe badania. Psy rozumieją słowa podobnie jak dzieci
Nowe badania. Psy rozumieją słowa podobnie jak dzieci
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Postawili F-35 w stan gotowości. Będą pomagać w ochronie Polski
Postawili F-35 w stan gotowości. Będą pomagać w ochronie Polski
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Dziesiątki czołgów T-72. Jednak oddadzą je Ukrainie?
Dziesiątki czołgów T-72. Jednak oddadzą je Ukrainie?
Uderzyła w Australię 11 milionów lat temu. A gdzie jest krater?
Uderzyła w Australię 11 milionów lat temu. A gdzie jest krater?
Nowoczesny system antydronowy. Zbudowali go sobie sami
Nowoczesny system antydronowy. Zbudowali go sobie sami
Czy można uciec z symulacji? Naukowcy analizują możliwości
Czy można uciec z symulacji? Naukowcy analizują możliwości
Tajemnica grobu Czyngis-chana. Co nauka mówi o jego miejscu pochówku?
Tajemnica grobu Czyngis-chana. Co nauka mówi o jego miejscu pochówku?
Holenderski F-35 zestrzelił drona nad Polską. Pokazano wymowne zdjęcie
Holenderski F-35 zestrzelił drona nad Polską. Pokazano wymowne zdjęcie
To największe morskie stworzenia. Mimo to znikają bez śladu
To największe morskie stworzenia. Mimo to znikają bez śladu