Koronawirus: w Polsce i na świecie kolejni zakażeni. WHO: groźba pandemii "stała się bardzo realna"

Zgodnie z aktualnymi danymi, w Polsce zostało potwierdzonych 17 przypadków zachorowań. Zakażone osoby zostały zdiagnozowane w Warszawie Krakowie, Raciborzu, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Ostródzie oraz w Zielonej Górze. Szef rządu, Mateusz Morawiecki potwierdza jednak, że są podejmowane kroki zapobiegawcze, by "przyrost zakażonych koronawirusem był jak najwolniejszy".

- Staramy się działać jak najbardziej prewencyjnie. Wiemy, że koronawirus rozprzestrzenia się szybko, a jego natura jest nieznana, dlatego musimy ograniczać wszystkie źródła dopływu do Polski – zaznaczył Mateusz Morawiecki. Jednocześnie premier prosił, by osoby poddane kwarantannie przestrzegały zaleceń, a zdrowe osoby przestrzegały podstawowych zasad higieny.

Mapa pozwala śledzić, jak wygląda rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2 na całym świecie. Najnowsze dane pokazują, że liczba zachorowań przekroczyła 114 tys. Jednocześnie od kilku dniu obserwujemy coraz mniej przypadków nowych zachorowań w Chinach, a rośnie liczba osób, którym udało się zwalczyć wirusa.

Na tą chwilę ponad 64 tys. osób zwalczyło zakażenie SARS-CoV-2. Liczba zgonów na całym świecie przekroczyła 4 tys., jednak epidemiolodzy zauważają, że większość ofiar śmiertelnych to osoby starsze i z podwyższonej grupy ryzyka. Przypominamy, że wciąż nie odnotowano przypadku zachorowania wśród dzieci.

- Teraz, gdy wirus rozprzestrzenił się w tak wielu krajach, groźba pandemii stała się bardzo realna - przyznał szef WHO, Tedros Adhanom Ghebreyesus w trakcie poniedziałkowego wystąpienia.

Koronawirus rozprzestrzenił się już w ponad 100 regionach na całym świecie. Poza Chinami największe zagrożenie występuje we Włoszech, w Korei Południowej oraz Iranie. Tedros przyznał, że chociaż Chiny opanowują epidemię, to wirus rozprzestrzenia się w zatrważającym tempie. Co więcej kilka dni temu WHO alarmowało, że rządy na całym świecie powinny "zmobilizować się" w walce z rozprzestrzenieniem się wirusa.

- W wielu krajach sytuacja pogorszy się, zanim poprawi się - powiedziała dr Maria Van Kerkhove, kierownik techniczny programu ratunkowego WHO. - Oczywiście, widzimy światło na końcu tunelu, ale to, jak szybko do niego dojdziemy, zależy od tego, co zrobią rządy. WHO przyznało również, że nie należy kategoryzować ofiar, mimo że statystycznie więcej przypadków śmiertelnych dotyka osób po 80 roku życia.