Koronawirus może rozprzestrzeniać się szybciej niż sądzili naukowcy. Nowe wnioski
Nowe badanie wykazało, że koronawirus może pozostawać w powietrzu przez co najmniej pół godziny, przetrwać kilka dni na niektórych powierzchniach i rozprzestrzeniać się nawet na 4 metry.
10.03.2020 | aktual.: 10.03.2020 13:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Badania przeprowadzone przez chińskich rządowych epidemiologów podważają dotychczasowe ustalenia władz, które informowały m.in. o zachowaniu "bezpiecznej odległości" od chorego wynoszącej 1,5 metra.
- Można potwierdzić, że w zamkniętym środowisku z klimatyzacją odległość rozprzestrzeniania się nowego koronawirusa przekroczy powszechnie uznaną bezpieczną odległość - napisali naukowcy w artykule opublikowanym w chińskim czasopiśmie Practical Preventive Medicine.
Naukowcy z prowincji Hunan twierdzą, że wirus SARS-CoV-2 może przetrwać nawet kilka dni poza organizmem człowieka w zależności od środowiska. Z ich badań wynika m.in. że na szkle, tkaninie, metalu, plastiku lub papierze może przetrwać od 2 do 3 dni w temperaturze nawet 98 stopni.
W płynach ustrojowych może przetrwać ponad 5 dni, co również jest dłuższym okresem niż początkowo zakładano. Co więcej tyle samo dni wynosi okres inkubacji wirusa, czyli czasu zanim zauważymy pierwsze objawy.
- Możliwe, że w całkowicie zamkniętej przestrzeni przepływ powietrza jest napędzany głównie przez gorące powietrze wytwarzane przez klimatyzację. Takie powietrze może transportować kropelki zainfekowane wirusem na większą odległość - czytamy w raporcie badaczy. Swoje wnioski oparli przede wszystkim o dane zebrane z zakażeń w środkach transportu publicznego.
Naukowcy twierdzą, że dane te potwierdzają potrzebę noszenia masek ochronnych, chociaż większość specjalistów uważa, że maseczki powinny służyć tylko zarażonym. Badacze zwrócili jednak uwagę na jeszcze inny problem - zalecili by poprawić warunki sanitarne w środkach transportu publicznego.
Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie już zwiększył środki ostrożności, m.in. wyłączył tzw. ciepłe guziki, którymi pasażerowie otwierają drzwi. Tramwaje i autobusy są też dodatkowo dezynfekowane.
Przypominamy również, by nie popadać w panikę i stosować zalecane środki ostrożności. Ministerstwo Zdrowia i NFZ przypominają m.in. o regularnym myciu rąk oraz zalecają, by pozostać w domu, jeśli podejrzewamy u siebie objawy choroby.