Kompostowanie ludzi. Czy taka będzie przyszłość pochówków?
17.02.2020 11:51, aktual.: 17.02.2020 12:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kompostowanie ludzi ma być lepszym rozwiązaniem dla środowiska niż tradycyjne pogrzeby i kremacja. Tak twierdzi amerykańska firma, która opracowała unikalną usługą ekologicznego pochówku zmarłych.
Firma Recompose twierdzi, że proces kompostowania zmarłych jest przyjazny dla środowiska i pozwala ograniczyć emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Badanie pilotażowe przeprowadzone na zmarłych ochotnikach wykazało, że tkanka miękka pokrywająca szkielet rozłożyła się całkowicie i bezpiecznie w ciągu 30 dni. Firma zapowiada, że już wkrótce będzie oferowała swoje usługi na terenie stanu Waszyngton.
Kompostowanie ludzi sposobem na lepszy klimat
W rozmowie z BBC News, Katrina Spade, dyrektor naczelny i założyciel Recompose zaznaczyła, że obawy związane ze zmianami klimatu były ważnym czynnikiem dla wielu osób wyrażających zainteresowanie usługą. Dodała, że już 15 tys. z nich zapisało się do ich biuletynu, a ustawodawstwo sprzyja rozwiązaniu.
- Projekt tak szybko się rozwijał ze względu na pilność zmian klimatu i świadomość, że musimy coś z tym zrobić – mówiła Spade.
Badaczka uważa, że kompostowanie zmarłych to nic innego jak redukcja organiczna ciała. Dzięki niej można zapobiec uwolnieniu do środowiska około 1,4 ton węgla w porównaniu do kremacji. Oszczędności są podobne, jeśli uwzględni się tradycyjny pochówek i towarzyszący mu transport oraz budowę trumny.
Proces kompostowania ciała
Cała procedura polega na ułożeniu ciała w specjalnym, zamkniętym naczyniu z trocinami, lucerną i słomą. Ciało jest powoli obracane, aby drobnoustroje mogły je całkowicie rozłożyć. Zdaniem naukowców wszystko dzieje się za sprawą wysokiej temperatury około 55°C. Trzydzieści dni później bliscy mogą odebrać pozostałe szczątki i wykorzystać je np. jako nawóz do roślin.
Pomimo tego, że kompostowanie może wydawać się szokującą praktyką, jest znane w stanie Waszyngton od dawna. Wcześniej jednak stosowano je wyłącznie w przypadku zwierząt gospodarskich.
Nowe sposoby chowania zmarłych są odpowiedzią na rosnące potrzeby w tym zakresie. Brakuje miejsc na cmentarzach, a zarówno kremacja, jak i tradycyjne pochówki dostarczają wielu szkodliwych substancji do środowiska. Coraz więcej osób zmienia podejście do tego, co stanie się z ich ciałem po śmierci. Dlatego takie rozwiązania mogą zyskiwać popularność.