Kolejne przesłanki na powstanie Księżyca w wielkiej kolizji. Nowe badania izotopów tlenu w skałach
Wiodącą hipotezą tłumaczącą genezę naszego Księżyca jest ta, mówiąca o wielkim zderzeniu Ziemi z początków istnienia z innym dużym obiektem kosmicznym i uformowaniu naszego naturalnego satelity z resztek. Jest nowe światło w tej sprawie.
Oczywiście kolizja nie mogła być za silna czy przebiegać pod dowolnym kątem lub ze zbyt dużym ciałem niebieskim, bo z naszego globu nic by nie zostało. Po uderzeniu w pradawną Ziemię innej planety wielkości mniej więcej Marsa (uczeni nazywają ją Theia), część pomieszanych resztek wyleciała daleko w przestrzeń kosmiczną, część powróciła na Ziemię, a część utworzyła Księżyc. Tak przynajmniej mówi wiodąca hipoteza.
Kolizja z Theią stawia wiele pytań
Do tej pory badania przywiezionych z Księżyca skał przez misje Apollo z NASA nie do końca pokrywały się z przewidywaniami naukowców. Jeśli taka kosmiczna katastrofa faktycznie miała miejsce 4,5 miliarda lat temu, to księżycowe skały powinny wyglądać jak pomieszane fragmenty Ziemi i Thei. Dotychczasowe pomiary wskazywały na bardzo podobne zawartości izotopów tlenu jak w ziemskich próbkach, co było pewną zagadką.
Badacze z Uniwersytetu w Nowym Meksyku pod kierownictwem Ericka Cano przeprowadzili szczegółowe analizy skał księżycowych. Głównym powodem prac była chęć wykonania o wiele dokładniejszych badań niż do tej pory miało to miejsce i szczegółowe uwzględnienie miejsca pobrania próbek.
Nowe podejście, miarodajne wyniki
Jak informuje newscientist za Nature Astronomy, okazuje się, że próbki z Księżyca mają jednak trzykrotnie większą zmienność izotopów tlenu niż te z Ziemi. Poprzednie projekty nie wykazywały takich wyników z kilku powodów - chociażby ograniczona liczba próbek i pewne uproszczenia w przebiegu badań. Tymczasem im analizowane kawałki skał pochodziły z głębszych obszarów Księżyca, tym odznaczały się większą zmiennością izotopów tlenu i bardziej różniły się od ziemskich.
To dobrze wyjaśnia początkowe zaskoczenie kwestii podobnego składzu Ziemi i Księżyca. Po prostu skały bliższe pierwotnej zawartości Thei spoczywają głębiej, wcale nie zniknęły. Stworzenie naszego naturalnego satelity przez efekt kolizji jest ciągle poważaną hipotezą i ta kwestia nie zmieniła statusu na teorię naukową, ale kolejny kawałek układanki sprawia, że możemy mówić o niej z coraz większym prawdopodobieństwem.