Kolejne państwo odda Ukrainie F‑16? W grę wchodzi kilkadziesiąt maszyn

Pod koniec marca pojawiła się informacja, że grecki rząd planuje wycofanie ze służby i sprzedaż starszych myśliwców - m.in. F-16 i Mirage 2000. Działania mają związek z wprowadzanymi reformami i chęcią ujednolicenia floty maszyn używanych przez grecką armię. Jak zaznacza Defense Express, decyzja Grecji może okazać się szansą dla Ukrainy.

Myśliwce F-16, zdjęcie ilustracyjne
Myśliwce F-16, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © US DoD
Karolina Modzelewska

09.04.2024 09:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Grecki minister obrony Nikos Dendias zapowiedział poważne zmiany w ramach "największego programu reform w historii współczesnego państwa greckiego", które będą dotyczyły Sił Zbrojnych Grecji, w tym lotnictwa. Jak już informowaliśmy, decyzja ma związek z ogromnymi kosztami utrzymania różnych typów samolotów w porównaniu z posiadaniem ujednoliconej floty oraz koniecznością modernizacji lub wycofania starzejących się maszyn.

Ukraina ma szansę na zdobycie kolejnych F-16?

Jak donosi serwis Defence Express, w Grecji pojawiają się publikacje, które sugerują, że to Ukraina może odkupić greckie myśliwce F-16 lub zdobyć je w inny sposób. Ateny posiadają 34 takie maszyny, dostarczane w latach 1989-1990. Są to zarówno jednomiejscowe F-16C, jak i dwumiejscowe F-16D nowej konstrukcji. Tych ostatnich Grecja posiada 6.

Taka liczba dodatkowych, zachodnich myśliwców mogłaby w znaczący sposób wpłynąć na możliwości Kijowa w zakresie obrony powietrznej, przeprowadzania ataków powietrze-ziemia oraz zakłócania sygnału elektronicznego rosyjskich radarów. Łączna liczba maszyn pozyskanych od zachodnich sojuszników umożliwiłaby utworzenie kilku dodatkowych eskadr myśliwców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

SięKlika #29: Ile kosztuje klimatyzacja?, Czas na Apple Ring, nowy klawisz w Windows

Defence Express zaznacza, że w drugiej połowie lat 90. greckie myśliwce F-16 przeszły modernizację, która obejmowała generalny remont i wymianę czterech elementów konstrukcyjnych kadłuba. Pozwoliło to wydłużyć żywotność maszyny z 4000 do 8000 godzin. Serwis dodaje, że Grecja kupiła też 24 moduły LANTIRN do swoich myśliwców, czyli zintegrowany system nawigacyjno celowniczy. Rozwiązanie usprawnia identyfikację i namierzanie celów.

Potencjalna transakcja stoi jednak pod dużym znakiem zapytania. Nie wiadomo, czy i komu Grecja ostatecznie sprzeda swoje myśliwce.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski