WAŻNE
TERAZ

Strzelanina w Jerozolimie. Są zabici i ranni

Kochamy nihilistyczne memy. To jedyny sposób, by zapomnieć o strasznej rzeczywistości

"Moje pokolenie będzie znane z dwóch rzeczy: memów i pragnienia śmierci". Żadne hasło nie oddaje tak dobrze nastroju panującego wśród przedstawicieli generacji "Y". Nihilizm, sarkazm i cynizm to powszechne słowa w internecie młodych

Memy i nihilizm idą ze sobą w parze.
Źródło zdjęć: © Twitter
Grzegorz Burtan

"Igreki" i każdy urodzony po 1985 roku pokochali absurdyzm – nurt filozoficzny, który zakłada, cóż… absurdalność egzystencji. Wszystko co robimy, nasze próby zrozumienia otaczającego świata i walka o sens jest z góry skazana na porażkę, bo życie samo w sobie jest bezcelowe. To zresztą koncepcja stara jak świat, wyrażona w antycznym micie o Syzyfie.

Obraz
© kwejk.pl

Byt określa świadomość

Dlaczego o tym piszę? Bo ta koncepcja jest kluczowa, by zrozumieć, co bawi współczesne pokolenie dwudziestokilkulatków. Zamiast zaśmiewania się na nocy kabaretowej z "chłopa przebranego za babę", wolimy obejrzeć "Ricka i Morty’ego" bądź netfliksowego "Bojacka Horsemana" – komediowe animacji, w których rdzeniu znajdują się najbardziej podstawowe lęki i pytania człowieka o jego miejsce, cel i sens życia.

Podobnie jest w internecie. Facebookowe fanpejdże z nihilistycznymi memami mają nawet po dwa miliony polubień. Takie frazy jak "eat spaghetti to forgetti your regretti" czy "more espresso – less depresso" weszły już do internetowego socjolektu na stałe.

Obraz
© Whisper

Na Youtubie zaś można bez problemu znaleźć filmiki z jedzenia środków czyszczących (niesławne Tide Pods), bądź żartowania z picia wybielacza, który był zresztą prekursorem pysznie wyglądających, ale zabójczych detergentów.

Obraz
© Twitter

Dalej jednak nie padła odpowiedź na pytanie – dlaczego? Dlaczego lubujemy się w tak ciężkim poczuciu humoru? Intrygującą odpowiedź prezentuje Deidre Olsen w swoim tekście dla portalu Salon.

Każde pokolenie, które weszło na tę absurdalną ścieżkę humoru, było rozczarowane rzeczywistością, jaką żyją. Dadaiści, którzy wystawiali pisuary w muzeach, byli zmęczeni kapitalizmem, nacjonalizmem oraz okrucieństwem Wielkiej Wojny. Po horrorze drugiej wojny światowej, zapotrzebowanie na eskapistyczne poczucie humoru również wzrosło.

Obraz
© KnowYourMeme

Olsen nakreśla ciekawą paralelę – im bardziej społeczeństwo rozczarowane tym, co dookoła, tym chętniej oddaje się w objęcia absurdyzmu. Za oceanem młodzi ludzie mają swoje problemy – kredyt studencki, którego łączna wartość przekroczyła już trylion dolarów, zanikanie klasy średniej, rosnąca popularność neonazizmu tworzą aurę niepewności, która potrzebuje ujścia. A jeśli obietnice rozwoju i szczęśliwego życia okazały się fałszem, potrzeba ucieczki od rzeczywistości się wzmaga.

Doświadczenie pokoleniowe

Zeitgest amerykańskich "igreków" można przenieść również na nasz grunt. Ba, ogólne poczcie bezsensu, wyrażonego w kulturze, jest doświadczaniem transgranicznym. Naszemu pokoleniu również mówiono, że po 1989 roku wszystkie strzałki idą w górę i będzie żyć się coraz lepiej. Zamiast tego mamy rosnące nierówności społeczne, elastyczny rynek pracy, gdzie pozycja pracowników jest bardzo słaba i własne problemy ze swoimi nacjonalistami.

Pokolenie, które wygrało w transformacyjnej loterii, kreśliło nam przepiękny obraz, które rzeczywistość brutalnie zweryfikowała.

Obraz
© Facebook.com | Wiesławiec Deluxe

Mówiąc o pokoleniach, nie trudno zauważyć, że milenialsi są bodaj najbardziej znienawidzeni. Oskarżani o złą kulturę pracy, niewłaściwe wybory konsumenckie (i "zabijanie" całych branż), nielojalność i bezczelność. Najpierw byli zapewniani, że będą żyć w najlepszych z możliwych czasów, tylko po to, by zostać kozłem ofiarnym w mediach.

Wspomniałem na początku o Syzyfie. Nieprzypadkowo. W słynnym eseju Alberta camusa, "Mit Zysyfa", pada bowiem zdanie: "trzeba wyobrażać sobie Syzyfa szczęśliwym”. Cierpienie tego bohatera przypomina bowiem ludzkie życie - absurdalne, repetetywne i pozbawione sensu. Ale można znaleźć w walce z bezsensem szczęście, a zrozumienie, że życie to absurd, daje nam siłę do podjęcia rękawicy.

Memy można potraktować właśnie jako próbę oswojenia się z tym życiem. Ludzie nie chcą tak naprawdę popełnić samobójstwa, tylko oswoić ten trudny, ale nieunikniony temat, jakim jest los. A takie wątpliwości zawsze pojawiają się, kiedy czasy są niepewne.

Obraz
© Facebook.com | Nihilist Memes

Egzystencjalne memy można również traktować jako doświadczenie pokoleniowe. "Igreki", oszukani i z poczuciem krzywdy, łączą się w bólu, udostępniając kolejny obrazek, na którym żartują z beznadziejności swojej sytuacji. W końcu świadomość, że nie jest się samemu, zawsze przynosi jakieś ukojenie.

Wybrane dla Ciebie

Z Ukrainy do Afryki. Prawie dwudziestoletnia przyjaźń
Z Ukrainy do Afryki. Prawie dwudziestoletnia przyjaźń
Tak Koreańczycy wspierają Rosję. To dość świeża amunicja
Tak Koreańczycy wspierają Rosję. To dość świeża amunicja
"Zbliżył się do ideału". Samsung Galaxy Z Fold 7 robi wrażenie
"Zbliżył się do ideału". Samsung Galaxy Z Fold 7 robi wrażenie
Wciąż odczuwają skutki II wojny. Ten region szczególnie dotknięty
Wciąż odczuwają skutki II wojny. Ten region szczególnie dotknięty
Spektakl na nocnym niebie. Niedzielne zaćmienie Księżyca
Spektakl na nocnym niebie. Niedzielne zaćmienie Księżyca
Odkrycie złotej monety z egipską królową w Jerozolimie. To unikat
Odkrycie złotej monety z egipską królową w Jerozolimie. To unikat
Lepsze przeszczepy kości? "Drukowanie" bezpośrednio na złamanie
Lepsze przeszczepy kości? "Drukowanie" bezpośrednio na złamanie
Bojowy łabędź z Polski. Drony w kształcie ptaków budowała również CIA
Bojowy łabędź z Polski. Drony w kształcie ptaków budowała również CIA
Ukraina prezentuje DF-M. Nowoczesny system walki z dronami
Ukraina prezentuje DF-M. Nowoczesny system walki z dronami
Rosja prezentuje nową broń. Jest oparta na systemie z USA
Rosja prezentuje nową broń. Jest oparta na systemie z USA
Piszą o dronie w Polsce. Ukraińcy mają hipotezę, czym mógł być
Piszą o dronie w Polsce. Ukraińcy mają hipotezę, czym mógł być
Bayraktary wróciły na front. Powstają już lepsze wersje
Bayraktary wróciły na front. Powstają już lepsze wersje