Klamka zapadła. Więcej czołgów dla Ukrainy

Duński rząd, po rozmowach z ukraińskimi politykami, podjął decyzję o wysłaniu na front kolejnego pakietu zbrojnego. Tym razem Kijów może spodziewać się transzy pomocowej obejmującej m.in. bojowe wozy piechoty oraz czołgi T-72EA.

Czołg T-72, zdjęcie ilustracyjne.
Czołg T-72, zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © materiały własne | Przemysław Juraszek
Mateusz Tomczak

27.10.2023 15:25

Wartość pakietu została oszacowana na ok. 500 mln euro. Duńskie władze akcentują, że został przygotowany w oparciu o potrzeby zgłaszane przez Ukraińców. Wyliczają, iż dostarczą armii obrońców amunicję artyleryjską (niesprecyzowanego kalibru), drony, broń strzelecką, a także opancerzony sprzęt do ewakuacji oraz pojazdy do ofensywy - bojowe wozy piechoty i czołgi T-72EA.

Dania przekaże Ukrainie kolejne czołgi

– Spotkałem się z moim ukraińskim odpowiednikiem w Kijowie i zostałem poinformowany częściowo o sytuacji w Ukrainie, a częściowo o potrzebach dotyczących walki z rosyjską inwazją. To właśnie na podstawie toczących się rozmów z Ukraińcami powstał trzynasty i kompleksowy duński pakiet darów – powiedział Troels Lund Poulsen, duński minister obrony.

T-72EA to czołgi, które ukraińscy żołnierze już znają, ponieważ są wykorzystywane przez nich od początku wojny z Rosją i wciąż systematycznie dostarczane z zachodu. To wersja eksportowa radzieckiego czołgu T-72M1, który został zmodernizowany przez czeską firmę Excalibur Army (Dania i Czechy kilka miesięcy temu połączyły siły we wspólnym projekcie wsparcia Ukrainy).

Zmiany względem oryginału skupiły się głównie na poprawie systemów służących do komunikacji oraz noktowizji i dalmierzu laserowym. Poza tym T-72EA dysponuje usprawnioną jednostką napędową, posiada silnik którego moc została zwiększona z 780 KM do 840 KM. Za prowadzenie ognia niezmiennie odpowiada jednak działo 2A46 kal. 125 mm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejne BMP-2 w ukraińskiej armii

Mówiąc o bojowych wozach piechoty duńskie władze mają w tym przypadku na myśli BMP-2. To też sprzęt, którego historia sięga czasów ZSRR, w wojnie w Ukrainie jest wykorzystywany przez obydwie strony.

BMP-2 posiada armatę automatyczną 2A42 kal. 30 mm o zasięgu do ok. 2 km. Pojazd korzysta z gąsienicowej trakcji, jest w stanie pokonywać pionowe przeszkody do 0,5 m oraz rowy o szerokości do 2,5 m. Rozpędza się do maksymalnie 65 km/h na lądzie oraz do ok. 7 km/h w wodzie.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawojna w Ukrainieczołgi
Wybrane dla Ciebie