"Kapitan HIMARS" z przesłaniem dla Rosjan. Mówi o kryjówce ważnej broni
Na oficjalnym koncie Ministerstwa Obrony Ukrainy na Twitterze pojawiło się nowe nagranie pokazujące Kapitana HIMARS-a. Zamaskowany żołnierz tłumaczy, dlaczego do tej pory nie zniszczono ani jednego systemu HIMARS. Jak informuje, broń trzymana jest w obiektach wojskowych wybudowanych w czasach sowieckich, które są zdolne przetrwania ataków nuklearnych.
W Stanach Zjednoczonych mają "kapitana Amerykę", a w Ukrainie bohaterem jest "kapitan HIMARS". Postać wykreowana przez ukraińskie Ministerstwo Obrony Narodowej jest symbolicznym nawiązaniem do systemu M142 HIMARS (ang. High Mobility Artillery Rocket System), czyli amerykańskiego systemu artylerii rakietowej wysokiej mobilności. Ta broń jest znacznym wsparciem dla ukraińskich żołnierzy. Pozwala na przeprowadzanie precyzyjnych ataków na wrogą artylerię, piechotę czy lekkie transportery opancerzone.
"Kapitan HIMARS" powrócił
M142 HIMARS ze względu na swoje możliwości często jest nazywany "bogiem wojny". Niekiedy mówi się o nim również, że jest "postrachem Rosjan". Od momentu przekazania tych systemów do Ukrainy, Rosjanie wiele razy informowali o ich zniszczeniu. W pewnym momencie raporty rosyjskiego Ministerstwa Obrony wskazywały nawet, że udało się zniszczyć więcej HIMARS-ów, niż przekazano Ukrainie. Na nagraniu, które można zobaczyć poniżej, Kapitan HIMARS informuje natomiast, że "od początku wojny ani jeden system HIMARS nie został zniszczony".
Zamaskowany żołnierz ze specjalnie zmienionym głosem wyjaśnia, że systemy HIMARS są przechowywane w obiekcie wojskowym zbudowanym w czasach Związku Radzieckiego. Oczywiście nie wspomina o jego lokalizacji. Obiekt ma wytrzymać nawet uderzenia nuklearne. Na nagraniu można zobaczyć warunki, jakie panują w rzekomym miejscu, a także sam system HIMARS. Ukraińcy nie bez powodu zachowują wszelkie środki ostrożności jeśli chodzi o HIMARS-y. Jest to przede wszystkim cenna i przydatna broń, a także jeden z celów, na który polują Rosjanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
M142 HIMARS to wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet produkowane przez amerykański koncern Lockheed Martin. Są zamontowane na podwoziu kołowym (pięciotonowej ciężarówce wojskowej FMTV 6x6) i pozwalają na jednoczesne odpalenie sześciu pocisków kal. 227 mm. Pojazd napędzany 6,6-litrowym silnikiem Diesla Caterpillar 3135 ATAAC o mocy 290 koni mechanicznych może poruszać się z maksymalną prędkością 95 km/h, a jego zasięg szacuje się na około 480 km.
Jak już informowaliśmy, HIMARS może obsługiwać różnego rodzaju amunicję, w tym standardowe rakiety MLRS kal. 227 mm oraz nowoczesną amunicję kierowaną. Warto również wspomnieć o pociskach M30/M31, które zostały opracowane specjalnie na potrzeby tej wyrzutni. Są one naprowadzane na cel m.in. z wykorzystaniem GPS-u, a ich zasięg szacuje się na 30-70 km. Z wyrzutniami HIMARS można również łączyć pociski taktyczne MGM-140 ATACMS (Army TACtical Missile System), czyli broń precyzyjnego rażenia o zasięgu wynoszącym od 25 do nawet 300 km.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski