Jowisz zmienia kolory. Naukowcy wiedzą już dlaczego

Choć jest najmasywniejsza w całym Układzie Słonecznym, Jowisz to niezwykle ładna planeta. Szczególnie zjawiskowe są charakterystyczne, wielokolorowe pasy, które ją otaczają.

 Jowisz
Jowisz
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | A. Simon (Goddard Space Flight Center), M. H. Wong (University of California, Berkeley), OPAL
Wojciech Kulik

Co cztery lub pięć lat kolory pasów Jowisza ulegają zmianie. Powód tego pozostawał dotąd wielką niewiadomą. Naukowcy z Uniwersytetu w Leeds twierdzą jednak, że znaleźli rozwiązanie tej zagadki. Podzielili się nim na łamach Nature Astronomy.

Sonda Juno pomogła rozwiązać zagadkę Jowisza

W 2011 roku amerykańska agencja kosmiczna NASA wystrzeliła sondę Juno, której zadaniem jest badanie atmosfery i magnetosfery Jowisza. Jej misja potrwa do 2025 roku, ale już teraz dostarczyła wielu pięknych zdjęć i – przede wszystkim – równie dużo cennych informacji na temat tej wspaniałej planety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obserwacje Jowisza wykazały, że w okolicach równika można zauważyć chmury przenoszone przez niezwykle silne wiatry wschodnie i zachodnie. O ile przy samym równiku wiatr wieje na wschód, to wystarczy minimalnie zmienić szerokość geograficzną (na północ lub południe), by dostrzec wiatr wiejący w przeciwnym kierunku, a jeszcze trochę "wyżej lub niżej" wiatr znów wieje na wschód. – Ten naprzemienny układ wiatrów jest zupełnie inny niż to, z czym mamy do czynienia na Ziemi – wyjaśnia prof. Chris Jones.

Pole magnetyczne Jowisza jest niezwykle intensywne – w przybliżeniu: 20 tys. razy silniejsze niż ziemskie. Badając to pole naukowcy skupili się na ruchach falowych i obliczyli oscylacje skrętne – okazało się, że wyniki odpowiadają wspomnianym cyklom występującym w promieniowaniu podczerwonym w atmosferze (na głębokości około 50 kilometrów).

W skrócie: udało się powiązać zmiany kolorów z tymi ruchami falowymi w polu magnetycznym. I choć wciąż nie wiadomo, co konkretnie odpowiada za to, że w ogóle zachodzi taka reakcja, jest to poważny krok naprzód w badaniach Jowisza.

Wojciech Kulik, dziennikarz Wirtualnej Polski

wiadomościnaukaastronomia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)