Jedyna taka amfibia. Francuz stworzył łódź gąsienicową
Francuski inżynier Antoine Brugidou wpadł na pomysł stworzenia łodzi, która porusza się po lądzie na gąsienicach. Gdy pojazd zanurza się w wodzie, gąsienice chowają się do środka, czyniąc z niego doskonałą amfibię. Francuz założył firmę o nazwie Iguana Yachts, gdyż – jak przekonuje – jego pomysł narodził się właśnie dzięki iguanom.
04.08.2021 17:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Iguana narodziła się z chęci pokonania trudnego dostępu do morza, tworząc najbardziej terenowy pojazd amfibii, pozostający jednocześnie bardzo sprawną łodzią" – czytamy na oficjalnej stronie firmy Iguana Yachts. Producenci podkreślają, że ich łodzi nie trzeba zakotwiczać, ani cumować.
Inspiracją dla tych niezwykłych amfibii były wspomniane iguany: pospolite gady z Ameryki Środkowej, które podczas pływania podwijają przednie kończyny. Pomysł się przyjął i dziś firma francuskiego inżyniera oferuje różne modele łodzi, dostosowane do indywidualnych potrzeb klientów.
Łodzie Iguana – wśród klientów armia USA
Opatentowanie i produkcja Iguany zajęły ponad trzy lata, a sprzedaż pierwszych modeli - kolejne dwa. Jak czytamy w serwisie Interesting Engineering, do tego czasu firma zakończyła patentowanie swojego projektu w ośmiu ważnych regionach gospodarczych świata.
Następnie Iguana Yachts skoncentrowała się na tworzeniu różnych wariantów łodzi dla klientów. Oferta jest skierowana zarówno do operatorów jachtów i entuzjastów żeglarstwa, jak i do właścicieli prywatnych plaż i nadmorskich kurortów.
W ciągu ostatnich kilku lat łodzie zwiększyły swoją wytrzymałość do poziomu klasy wojskowej, co miało na celu zapewnienie maksymalnej wydajności w najbardziej wymagających warunkach. Wersja PRO łodzi Iguana jest w stanie dotrzeć wszędzie tam, gdzie zawodzą tradycyjne środki transportu.
The amphibious boat with a cabin and sealed helm
W tym kontekście nie powinno dziwić, że projektem zainteresowała się m.in. amerykańska armia, która w 2020 r. zakupiła dwa egzemplarze do testów. Oprócz zastosowania militarnego łodzie sprawdzą się też doskonale przy obsłudze farm wiatrowych na wybrzeżach oraz w misjach ratunkowych podczas klęsk żywiołowych.