Jak zmieniło się zażywanie narkotyków podczas pandemii? Eksperci wyjaśniają
Badania nieoczyszczonych ścieków z 82 europejskich miast wykazały, że podczas pandemii najwięcej nielegalnych narkotyków spożywano w Belgii, Holandii oraz Chorwacji. Próbki zbierane od marca do maja 2020 roku, czyli podczas pierwszej fali pandemii, były weryfikowane pod kątem zawartości śladów MDMA, amfetaminy i metamfetaminy, a także metabolitów kokainy i konopi.
21.05.2021 12:32
Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii od dziesięciu lat poddaje analizom nieoczyszczone ścieki, aby pozyskać informacje na temat narkotyków i narkomanii w Europie. Dane zgromadzone podczas pierwszej fali pandemii wskazują na istotne zmiany dotyczących zażywania poszczególnych środków odurzających.
Zażywanie narkotyków w czasie pandemii
Pierwsza z nich dotyczy przyjmowania MDMA. Analizy wykazały, że w badanym okresie spadł poziom rozpowszechnienia tego narkotyku w ściekach w porównaniu z poziomem w 2019 roku. Eksperci są zdania, że może mieć to związek z zamknięciem klubów i dyskotek. MDMA, nazywane również ecstasy, jest powszechnie uznawane za tzw. narkotyk imprezowy. Najwyższy poziom jego spożycia wciąż utrzymał się w Holandii, a na prowadzenie wysuwały się dwa miasta – Amsterdam i Utrecht.
W przypadku kokainy utrzymały się trendy wzrostowe, które od kilku lat eksperci obserwują w Europie. Świadczy o tym rosnącym poziom stężenia głównego metabolitu tego narkotyku w ściekach, czyli benzoiloekgoniny (BE). Jak możemy przeczytać na łamach serwisu IFLS, "średni poziom BE wykrywany we wszystkich ośrodkach badawczych, dla których dostępne są dane dla każdego z ostatnich dziesięciu lat, wzrósł z 306,71 miligramów na 1000 osób w 2011 roku do 570,3 miligramów na 1000 osób w 2020 roku".
Naukowcy dostrzegli jednak, że w 16 lokalizacjach z 49, dla których były dostępne dane zarówno z 2019 jaki i 2020 roku, doszło do spadku zażywania kokainy. Narkotyk cieszył się szczególną popularnością w Europie Zachodniej, a Antwerpia i Zurych były największymi jego konsumentami w zeszłym roku. Z kolei w północnej i wschodniej części kontynentu dominowało spożycie amfetaminy (na prowadzeniu znalazły się Zagrzeb oraz Gävle w Szwecji), a metamfetamina była najbardziej rozpowszechniona w Czechach oraz Niemczech
W badaniu uwzględniono również zawartość metabolitu o nazwie 11-nor-9-karboksy-delta9-tetrahydrokannabinol (THC-COOH) w ściekach. Dzięki niemu naukowcy byli w stanie ocenić trendy związane z paleniem marihuany. Okazało się, że w tym przypadku nie doszło do żadnych zmian. Konopie indyjskie cieszyły się niezmiennym uznaniem, a ich największe spożycie zarejestrowano w Amsterdamie, Zagrzebiu, Genewie i Paryżu.
Badanie zwraca również uwagę na schematy związane z zażywaniem narkotyków. Okazuje się, że marihuana cieszy się takim samym zainteresowaniem bez względu na dzień tygodnia. Natomiast spożycie MDMA i kokainy wzrasta w weekendy. Narkotyki są również bardziej rozpowszechnione w dużych miastach, z wyjątkiem amfetaminy i marihuany.