Rozwój internetu, telefonów komórkowych, urządzeń i aplikacji mobilnych, internetu rzeczy (Internet of Things) ułatwia nam wiele codziennych czynności, jednak wraz z wygodą coraz bardziej tracimy własną prywatność. Usługi takie jak Facebook czy Google, smartfony, przeglądarki internetowe, systemy operacyjne, a nawet telewizory wiedzą o nas coraz więcej i tworzą ogromne bazy danych o naszych zwyczajach, upodobaniach, a także śledzą i zapisują co robimy i gdzie byliśmy. Możliwe, że nawet nie wiesz, jak dużo informacji ma o tobie np. Google. Zrób więc mały eksperyment. Jeśli masz telefon z Androidem i jesteś zalogowany na nim do konta Google, zaloguj się (np. do Gmaila) w przeglądarce i przejdź na stronę google.com/maps/timeline. Zobaczysz tu gdzie i kiedy byłeś. Straszne? Internet wie o tobie jeszcze więcej.
Usuń historię lokalizacji na iPhonie i systemie Android
Zarówno telefony z Androidem jak i iPhone'y śledzą swoich właścicieli, zapisując informacje o tym, gdzie i kiedy byli. Aby zarządzać tymi ustawieniami w telefonach Apple'a należy wejść kolejno w Ustawienia > Prywatność > Usługi Lokalizacji > Usługi Systemowe > Często odwiedzane > wyłącz funkcję Często odwiedzane. Tutaj też możesz wymazać historię lokalizacji.
*W telefonach z Androidem *wybierz Ustawienia > Google > Lokalizacja > Historia Lokalizacji Google > wyłącz usługę zielonym przełącznikiem. Jeśli chcesz usunąć historię lokalizacji, kliknij Zarządzaj aktywnościami u dołu ekranu, na urządzeniu otworzą się Mapy Google. W prawym górnym rogu kliknij kolejno Więcej > Ustawienia > Usuń całą historię lokalizacji.
Nie dawaj aplikacjom zbyt wielu uprawnień
Firmy uwielbiają, gdy korzystasz z ich aplikacji na telefonie. Mogą dzięki temu zarządać od Ciebie dodatkowych uprawnień, do których nie mają dostępu, jeśli korzystasz z usług przez przeglądarkę. Mogą one tak samo śledzić twoje położenie, ale też mieć dostęp do twoich dokumentów, zdjęć, kontaktów, kamery, mikrofonu i innych wrażliwych danych. Np. aplikacja Facebooka, oprócz tego, że dodatkowo obciąża baterię, słucha swoich użytkowników. Dlatego gdy ściągasz nową aplikację, zwracaj uwagę, o jakie uprawnienia prosi (np. latarka nie musi mieć dostępu do twoich kontaktów) i zastanów się, czy jest ci ona naprawdę potrzebna.
Nie loguj się do telefonu
Nawet jeśli wyłączysz zapisywanie lokalizacji i nie korzystasz z aplikacji, to samo zalogowanie się w telefonie daje możliwość śledzenia cię. Możesz jednak używać smartfonów bez logowania się do konta Google na Androidze lub bez tworzenia konta Apple ID na iPhone'ach. Minusem takiego rozwiązania jest to, że nie będziesz mógł pobierać aplikacji przez oficjalne kanały (Google Play, App Store) i pozostaną ci jedynie aplikacje zainstalowane fabrycznie lub instalowanie ich za pomocą plików .apk. Idąc o krok dalej, możesz całkowicie zrezygnować ze smartfonów na rzecz telefonów z klawiaturą, bez możliwości zakładania kont, pobierania aplikacji, obsługi GPS i WiFi. W wersji ekstremalnej możesz po prostu przestać używać telefonu. Nie znam jednak osoby, która by się na to zdobyła
Nie dziel się wszystkimi informacjami o sobie
W facebookowym szale ludzie lubią dzielić się wszystkimi wydarzeniami ze swojego życia. Chociaż ta chęć jest zrozumiała, czasem może być niebezpieczna. Warto zastanowić się czasem, jakie informacje wrzucamy do sieci. Niektóre wrażliwe informacje wystawione na widok, mogą nam zaszkodzić. Np. informowanie o tym, kiedy nie będzie nas w domu, może stworzyć okazję dla potencjalnych złodziei.
Trzeba też pamiętać o tym, że wszystkie wpisy, zdjęcia i informacje, jakimi dzielimy się na Facebooku, mogą zostać udostępnione innym firmom lub rządom państw. Jeśli nie podoba ci się to, co Facebook robi z twoimi danymi, po prostu usuń konto. Chociaż niektórzy nie wyobrażają sobie życia bez Facebooka, to usunięcie konta jest często pojawiającą się poradą, zwłaszcza w komentarzach pod artykułami o prywatności w internecie.
Bądź anonimowy w sieci
Twoja aktywność w sieci może być dokładnie prześledzona. Nie tylko ty możesz sprawdzić swoją historię odwiedzanych stron. Mogą to robić też dostawcy internetu, a za ich pośrednictwem polskie służby, które uzyskały ostatnio odpowiednie do tego uprawnienia. Oprócz tego, strony które odwiedzasz też zapisują o tobie informacje, śledząc twój numer ip. Tryby incognito w przeglądarkach nie zapisują historii odwiedzanych przez ciebie stron, ale nie ukrywają twojego adresu ip.
1. Korzystaj z serwerów proxy. Dzięki temu rozwiązaniu możesz połączyć się ze stroną tak, jakbyś był w innym miejscu na ziemi. Dzięki temu możesz np. ominąć blokady regionalne, zobaczyć jak wyglądają strony niespersonalizowane pod ciebie i przeglądać strony bez udostępniania informacji o swoim prawdziwym adresie ip. W internecie jest dostępnych wiele bramek proxy, jednak nie będziemy reklamować tutaj konkretnego rozwiązania. Krótkie poszukiwanie w Google'u powinno dostarczyć wielu możliwych opcji.
2. Połącz się przez VPN. Virtual Private Network (czyli prywatna sieć wirtualna) jest często wykorzystywany w celach biznesowych, aby zapewnić bezpieczne połączenie pomiędzy pracownikiem a serwerami firmy. Prywatnie VPN może być wykorzystany do bezpiecznego i prywatnego połączenia z internetem. W takim wypadku cały ruch pomiędzy komputerem użytkownika a serwerem VPN jest szyfrowany. Tak samo jak w przypadku serwerów proxy, zmieniany jest adres ip. W odróżnieniu od proxy połączenie VPN może być wykorzystywane do całego ruchu w sieci, czyli także do e-maili, gier, streamingu itp. W internecie można znaleźć zarówno darmowe jak i płatne usługi VPN.
Skonfiguruj swój system operacyny
Jeśli masz komputer z systemem Windows 10 to może zainteresować cię informacja, że zbiera on informacje o tobie. Są to m.in. kontakty, wydarzenia z kalendarza czy próbki pisma odręcznego, a także informacje o systemie i sprzęcie. Poradnik o tym, jak skonfigurować opcje prywatności w Windows 10 i zablokować przesyłanie danych, zająłby tyle miejsca, co cały ten poradnik, więc jestem zmuszony do odesłania do źródeł internetowych. A jeśli chcesz mieć całkowitą kontrolę nad systemem - zainstaluj Linuksa. Plusów przejścia na Linuksa jest całkiem sporo. Jest to darmowy system typu open source, który jest bezpieczniejszy niż Windows i daje większą kontrolę. Niestety nie obsługuje wielu programów i gier, więc nie jest dla każdego.
Zniknij całkowicie
Jeśli zastosowałeś się do wszystkich kroków, ale nadal boisz się o swoją anonimowość, to możesz wziąć pod uwagę całkowite zniknięcie z sieci. W tym celu skasuj wszystkie swoje konta w internecie, przestań korzystać z komputera, wyrzuć telefon, płać tylko gotówką, noś kaptur i ciemne okulary, aby nie nagrały cię kamery monitoringu i mów zmienionym głosem, aby nie zarejestrowały cię ukryte mikrofony. Możesz też rozważyć przeprowadzenie się w Bieszczady lub w Bory Tucholskie i zamieszkanie w ziemiance lub w domu z bali. Jeśli jednak to dla ciebie zbyt duże poświęcenie, zawsze aktualne pozostają popularne porady z komentarzy, czyli: wywal Facebooka, zainstaluj Linuksa.