Nieudany atak Rosjan. Ukraińcy dopadli całą kolumnę wroga

Nieudany atak Rosjan. Ukraińcy dopadli całą kolumnę wroga

Atak Ukraińców na rosyjski sprzęt
Atak Ukraińców na rosyjski sprzęt
Źródło zdjęć: © X, @Osinttechnical
Mateusz Tomczak
12.03.2024 18:34, aktualizacja: 13.03.2024 08:12

46. Brygada Powietrznodesantowa ukraińskiej armii dokonała udanego odparcia ataku Rosjan w obwodzie donieckim. Najeźdźcy nie tylko nie osiągnęli zamierzonego celu, ale jednocześnie stracili wiele sprzętu.

Rosjanie zaatakowali całą kolumną. Na podstawie nagrań (m.in. z ukraińskich dronów odpierających natarcie) udało się zidentyfikować część sprzętu, jaki wykorzystali i ostatecznie stracili. Chodzi o kilka bojowych wozów piechoty, czołg T-72B oraz system TOS-1A, który z racji swoich możliwości i sposobu rażenia przeciwka bywa nazywany "piekielną bronią Rosjan".

Rosyjska kolumna w ogniu. TOS-1A zniszczony

TOS-1A to system artylerii rakietowej, którego produkcję rozpoczęto już pod koniec lat 80. ubiegłego wieku. Wyrzutnia mieści 24 rakiety kal. 220 mm, które zawierają ok. 45 kg termobarycznego ładunku wybuchowego. Po osiągnięciu celu powodują wybuch, w którego epicentrum temperatura osiąga nawet 3 tys. st. Celsjusza.

Jest to porównywane do efektu wybuchu ładunku jądrowego. Skala jest mniejsza i nie występuje promieniowanie, ale mimo tego działanie TOS-1A i rakiet tu używanych budzi grozę, ponieważ każdy obiekt znajdujący się w tzw. strefie zero ataku po prostu odparowuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cała konstrukcja mierzy 9,5 m długości, waży ok. 46 t i rozpędza się do prędkości maksymalnej 60 km/h. Sprzęt bazuje na podwoziu czołgu T-72 i jest mobilny, ale z punktu widzenia Rosjan ma pewną wadę.

To stosunkowo niewielki zasięg rażenia sięgający maksymalnie ok. 6 km, w efekcie czego systemy TOS-1A muszą być przenoszone z miejsca na miejsce i przez to są stosunkowo często eliminowane przez ukraińską obronę.

Zniszczony w opisywanym ataku T-72B to z kolei czołg podstawowy, który powstał jako rozwinięcie T-72A i wprowadzony do służby w 1985 r. Jest jedynym z najbardziej rozpowszechnionych modeli czołgów z rodziny T-72, chociaż ten utracony egzemplarz był najpewniej cenniejszy niż wiele innych i wyposażony w trał przeciwminowy, czyli element do niszczenia lub przesuwania min lądowych.

T-72B waży ok. 44 t, mierzy ponad 9,5 m długości oraz ok. 6,86 m szerokości. Standardowe uzbrojenie, jakie było w nim stosowane to armata 2A46M kal. 125 mm, a także karabin maszynowy 7,62 mm oraz karabin maszynowy 12,7 mm.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie