Humbaki powróciły. Naukowcy sądzili, że grozi im całkowita zagłada

Humbaki powróciły. Naukowcy sądzili, że grozi im całkowita zagłada
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA

19.11.2019 13:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Naukowcy byli od lat przekonani, że długopłetwiec oceaniczny jest skazany na wyginięcie. Jednak najnowsze obserwacje potwierdzają, że gatunek ma się coraz lepiej, a jego populacja wzrosła o 93 proc.

Długopłetwiec oceaniczny, znany też jako humbak, to ssak z rodziny płetwalowatych, który osiąga do 17 metrów długości masę do 45 ton. W latach 50. ubiegłego wieku naukowcy oceniali populację tych majestatycznych zwierząt na ok. 450 osobników. Teraz jest ich prawie 25 tys.

- To dobra wiadomość. Widzimy to z roku na rok, jest coraz więcej potomstwa - mówi María Vázquez, biolog z National Autonomous University of Mexico. Od lat 50. XX wieku naukowcy zauważyli 93 proc. wzrost populacji humbaków w południowym Atlantyku, co było możliwe, dzięki nowej metodzie liczenia.

Liczenie wielorybów jest dla naukowców trudnym zadaniem, ponieważ zwierzęta potrafią migrować tysiące kilometrów i są widoczne tylko wtedy, gdy wynurzają się, aby zaczerpnąć powietrza. W oszacowaniu nowych liczb pomogły naukowcom badania genetyczne. Obserwacje pozwoliły oszacować, że przed wzmożonymi połowami wielorybniczymi populacja humbaków sięgała prawie 27 tys. osobników.

- Zebrane dane genetyczne pozwalają oszacować minimalną liczbę samic reprodukcyjnych dostępną dla populacji, gdy populacja była najniższa, a różnorodność genetyczna zmniejszona - mówi Alex Zerbini, biolog morski z Marine Mammal Laboratory w Seattle.

Oszacowanie liczby samic wpływa na ocenę różnorodności genetycznej. To z kolei pozwala zrozumieć, czy rosnąca populacja jest zdrowa i nie zmaga się z żadnymi chorobami, wynikającymi z małej różnorodności genetycznej. Z dotychczasowych obserwacji naukowców wynika jednak, że humbaki są zdrowe i silne. Naukowcy przyznają, że początkowo nie wierzyli, że zwierzęta tak dobrze poradzą sobie z odbudową populacji.

Według National Oceanic and Atmospheric Administration aż 10 z 14 siedlisk humbaków wykazuje wzrost populacji w ostatnich latach. Niestety pozostałe cztery wciąż są zagrożone całkowitym wyginięciem. Tak duży spadek populacji w latach 50. był efektem rozwijającego się przemysłu wielorybniczego. Jednak od kiedy w 1986 roku ostatecznie zakazano połowu wielorybów, populacja humbaków zaczęła się odbudowywać. I chociaż naukowcy cieszą się, że zwierzęta powróciły, to martwią się, że będą musiały zmierzyć się z nowymi zagrożeniami:

- Zmiany klimatu wpływają na cały ekosystem, a więc również na wieloryby. Dodatkowo wciąż rośnie problem ilości odpadów morskich. To wszystko może stanowić zagrożenie dla humbaków, ich zdobyczy i konkurentów - komentuje María Vázquez.

ekologiazwierzętawiadomości