Hulajnogi elektryczne. Kupować czy wynajmować?

Hulajnogi elektryczne do wynajęcia podbijają miasta. Weź, pojedź, zostaw gdziekolwiek. To super łatwe i tak samo wygodne. Ale co jeśli ktoś nie chce wynajmować, a mieć swoją? Oto trzy ciekawe modele.

Hulajnogi elektryczne. Kupować czy wynajmować?
Źródło zdjęć: © WP.PL
Bolesław Breczko

18.03.2019 | aktual.: 19.03.2019 14:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

XIAOMI MiJia 365

Podobnie jak rynek smartfonów chińska marka Xiaomi podbiła w Polsce także rynek elektrycznych hulajnóg. W zeszłym sezonie wiosenno-letnim ze sklepów zniknęły wszystkie egzemplarze MiJia 365. Hulajnoga Xiaomi oferuje maksymalną prędkość 25 km/h i maksymalny zasięg 30 km. Jej cena sklepowa to ok. 1800 zł.

KAWASAKI KX-FSKID 5.5

Hulajnoga z logo Kawasaki przeznaczona jest dla osób, które chcą mieć pod kontrolą moc urządzenia i nie przepadają za wysokimi prędkościami. KX-FSKID 5.5 może pochwalić się o połowę niższymi osiągami niż pozostałe urządzenia. Hulajnogę napędza silnik 120 W, który rozpędza pojazd do maksymalnie 12 km/h. O połowę mniejszy jest także zasięg – 10 km. Maksymalne obciążenia to 70 kg, czyli nie każdy biurowy "easy rider" będzie mógł na niej pojechać. Cena modelu Kawasaki KX FSKID 5.5 to 699 zł.

GOCLEVER City Rider 5

Polska propozycja na nowoczesny transport miejski to elektryczna hulajnoga Goclever City Rider 5. Osiągami jest bardzo podobna do hulajnogi chińskiego producenta Xiaomi. Przy mocy silnika 250 W i prędkości maksymalnej 20 km/h City Rider 5 jest ciekawą alternatywą dla MiJia 365. Niższa prędkość maksymalna oraz mniejszy zasięg (20 km) zrekompensuje zdecydowanie atrakcyjniejsza cena. Koszt hulajnogi Goclever City Rider 5 to ok 900 zł.

Czy bardziej opłaca się wynajmować czy kupić hulajnogę elektryczną?

Z moich osobistych wyliczeń wychodzi, że wynajmując hulajnogę firmy Lime płaciłem ok. 10 zł dziennie za dwa przejazdy. Zakładając, średnio 20 "dni jazdy" miesięcznie proste równanie, które mówi, że hulajnoga Xiaomi zwróci się po 9 miesiącach, Kawasaki po 8, a Goclever po 4,5 miesiąca.

Nie można jednak kierować się jedynie tymi wyliczeniami rozważając zakup hulajnogi. Posiadając hulajnogę na własność będziemy mogli pokonywać zdecydowanie dłuższe dystanse (10 zł dziennie pozwala na dwa około 800-metrowe kursy). Z drugiej strony własna hulajnoga to więcej zmartwień i obowiązków. Urządzenie trzeba ładować, nosić po schodach i konserwować. W przypadku hulajnogi miejskiej problemy te spadają na właściciela.

Komentarze (0)