Haubice TRF1 już w Ukrainie. W mgnieniu oka ostrzeliwują Rosjan
Siły Zbrojne Ukrainy otrzymały w grudniu sześć francuskich haubic TRF1 155 mm. W sieci pojawiło się pierwsze nagranie pokazujące transport broni, która jest zdolna oddać trójstrzałową salwę w zaledwie 15 sekund.
23.12.2022 | aktual.: 24.12.2022 13:58
Francuskie TRF1 zasiliły w grudniu ukraińską armię. Są one kolejnymi haubicami obok holowanych M777 dostarczonych przez USA, Kanadę i Australię oraz FH-70 od Włoch, które ostrzeliwują rosyjskie wojska.
Ukraiński dziennikarz Andrij Caplijenko opublikował na swoim kanale na Telegramie pierwsze nagranie pokazujące francuskie haubice TRF1 na terenie Ukrainy. Według niego haubice są wykorzystywane w walkach w obwodzie donieckim. "Francuskie haubice TRF1 155 mm są już wykorzystywane przez armię ukraińską w działaniach wojennych w pobliżu Bachmutu" – napisał Andrij Caplijenko.
Na nagraniu widać transport francuskiej haubicy TRF1, która jest holowana przez ciężarówkę Renault TRM 10000.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Haubice TRF1 dla Ukrainy
Ukraina na początku września 2022 r. nabyła co najmniej 15 holowanych haubic TRF1 za pośrednictwem firmy S2M Equipment. W grudniu Siłom Zbrojnym Ukrainy dostarczono sześć egzemplarzy tej broni. Cała transakcja została wsparta przez Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji.
Haubice TRF1 były produkowane przez firmę Nexter, która jest również producentem dział samobieżnych CAESAR. Ostatnie cztery TRF1 w armii francuskiej zostały wycofane ze służby w 2022 roku. Po zastąpieniu ich działami samobieżnymi CAESAR, około 100 haubic TRF1 znajdowało się w magazynach.
Zobacz także
Haubica wykorzystuje działo kal. 155 o długości lufy 39 kalibrów jest w stanie wystrzelić sześć pocisków na minutę oraz razić cele na dystansie 24 km przy wykorzystaniu amunicji z gazogeneratorem lub około 30 km przy zastosowaniu pocisków z dopalaczem rakietowym pokroju M549A1.
TRF1 jest też wyposażona w półautomatyczny mechanizm ładowania, który umożliwia ośmioosobowej załodze oddanie szybkiej trójstrzałowej salwy w 15 sekund oraz prowadzenie ognia z szybkostrzelnością do 6 strz./min przez dwie minuty. Do tego dochodzi jeszcze agregat (silnik diesla) o mocy 53 KM służący do zasilania systemów hydraulicznych ułatwiających naprowadzanie działa na cel.
Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski