Groty trafiły do Straży Granicznej. To broń, którą zachwalają Ukraińcy

Polska Straż Graniczna otrzymała właśnie zamówione 240 karabinków automatycznych MSBS Grot C16 kal. 5,56 x 45 mm. W ciągu najbliższych dni broń zostanie przekazana do oddziałów SG. To broń, która cieszy się pochlebnymi opiniami na wschodzie, a jeszcze niedawno zdobyciem polskiego Grota chwalili się wagnerowcy.

Karabinek Grot w rękach SG.
Karabinek Grot w rękach SG.
Źródło zdjęć: © Straż Graniczna
Norbert Garbarek

21.07.2023 | aktual.: 21.07.2023 11:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przypominamy, że umowę na dostawę 240 karabinków Grot podpisano w kwietniu br. podczas targów Polsecure II w Kielcach. Produkowana przez Fabrykę Broni "Łucznik" Radom broń spotyka się od dawna z przychylnymi opiniami żołnierzy walczących na froncie w Ukrainie. Nie dziwi zatem, że tę konstrukcję zamówiło wcześniej Wojsko Polskie i jest rozpowszechniane w strukturach SG.

Karabinki z Polski wychwalane przez żołnierzy

Wysyłane za wschodnią granicę Polski karabinki produkowane w Radomiu cieszą się pozytywnymi opiniami z dwóch powodów. Przede wszystkim chodzi o ich skuteczność, ale też modułową konstrukcję broni. Ukraińcy polubili polską broń do tego stopnia, że nie tylko używają jej w walkach, ale także pozują z nią na materiałach publikowanych w sieci. Grot był także przedstawiony przez rosyjskie media jako jeden z cennych łupów wagnerowców (najemni żołnierze błędnie nazwali go jednak "konstrukcją amerykańską").

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przychylnie na temat Grotów wypowiadali się zagraniczni ochotnicy. Zdaniem żołnierzy Izraela polska broń jest skuteczniejsza od popularnych karabinów automatycznych FN SCAR-L. Choć naturalnie pojawiają się niepochlebne opinie, pochodzą one głównie ze strony osób, które otrzymały do użytku zużyte konstrukcje i w ogólnym rozrachunku jest ich tak niewiele, że można traktować je marginalnie. W Ukrainie przeważają pozytywne słowa dotyczące Grotów.

Warto też wspomnieć, że broń produkowana przez Fabrykę Broni "Łucznik" przyczyniła się przynajmniej raz do uratowania życia żołnierza. Karabinek należący do brytyjskiego ochotnika został trafiony wrogim pociskiem i w pełni zaabsorbował atak. W efekcie żołnierz nie odniósł obrażeń, a uszkodzony element można było wymienić, by sprzęt nadal pozostał w użytku.

Polskie karabinki Grot – specyfikacja

Najnowsza wersja Grot C16 FB-A2 różni się od swojego poprzednika szeregiem wzmocnień. Producent zadbał o przeprojektowanie dźwigni przeładowania i okładek. Nie zabrakło też ulepszonej iglicy – w starszych wydaniach poprzednie jej wersje miały tendencje do pękania. "Łucznik" zastosował także w nowych Grotach dłuższe łoże z punktami w standardzie M-LOK.

Nowe karabinki GROT dla Straży Granicznej

Modułowa budowa karabinku to – jak już wspomniano wyżej – jedna z głównych zalet Grota. Dzięki temu (w układach kolbowych lub bezkolbowych) użytkownik może w pełni dopasować broń do własnych potrzeb. Grot jest odpowiedni zarówno dla praworęcznych, ale też bez przeszkód obsłuży go leworęczny strzelec. Wykorzystująca naboje kal. 5,56 x 45 mm NATO konstrukcja dosięga celu na dystansie ok. 500 metrów i strzela tempem do 900 strzałów na minutę.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

wiadomościmilitariaKarabin Grot