Francja wspiera Ukrainę. Wyśle jej pociski przeciwpancerne Milan

Według francuskiego dziennika Le Monde, na który powołuje się serwis Defence24, Paryż miał zdecydować o dostarczeniu Ukrainie przeciwpancernych pocisków Milan.

Ukraina otrzyma od Francji pociski MilanUkraina otrzyma od Francji pociski Milan
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | MBDA
Adam Gaafar
oprac.  Adam Gaafar

Milan to nazwa systemu kierowanych pocisków przeciwpancernych o zasięgu od 400 do 2000 m. Jest to broń drugiej generacji opracowana przez francusko-niemieckie konsorcjum Euromissile. Za jej produkcję odpowiada natomiast MBDA Missile systems – europejski koncern zbrojeniowy specjalizujący się w tworzeniu broni rakietowej.

Doniesienia dziennika Le Monde pojawiają się w momencie, gdy dowódca francuskiego wojska, gen. Thierry Burkhard przekazał, że Paryż wysyła Ukrainie sprzęt wojskowy, ale odmówił podania szczegółów dotyczących rodzajów dostarczanej broni.

Precyzyjna broń do zwalczania czołgów

System został wprowadzony w 1972 r., przechodząc od tego czasu modernizacje. Według Defence24 Francja prawdopodobnie dostarczyła Ukrainie pociski Milan 2. Mają one zasięg ponad 2 km oraz przebijalność 700 mm.

Dla porównania amerykańskie pociski kierowane FGM-148 Javelin, z których również korzystają ukraińscy żołnierzy, mogą przebić do 7,5 cm litej stali. Warto wspomnieć, że pociski Milan 2 nie są dostarczane jedynie przez Francję. 28 lutego pojawiła się informacja, że sprzęt ten zostanie wysłany przez Włochy.

Milan to bardzo precyzyjna broń zaprojektowana do zwalczania czołgów i pojazdów opancerzonych. Jest to lekki pocisk ceniony przez oddziały piechoty. Dzięki zastosowaniu celownika termowizyjnego Milan pozwala na prowadzenie ostrzału zarówno w dzień, jak i w nocy. Maksymalna prędkość pocisku wynosi 200 m/s, a jego napęd stanowi silnik rakietowy na paliwo stałe.

Na wersję przenośną systemu Milan składają się: wyrzutnia umieszczona na trójnogu, celownik, układ kierowania oraz pojemnik z kompozytu szklanego zawierający pocisk. Broń wykorzystuje półautomatyczny system naprowadzania o nazwie "wire-guided" ( pocisk jest kierowany przewodowo). Według producenta nowsze wersje tej broni mogą uderzać w cele oddalone o 3 tys. metrów.

W porównaniu z Javelinami obsługa tych rakiet jest nieco bardziej skomplikowana, co nie oznacza jednak, że Ukraina nie będzie w stanie ich używać. Defence24 zwraca uwagę, że "Kijów dysponuje dużą liczbą dobrze wyszkolonych operatorów ppk, wykorzystujących choćby rosyjskie Fagoty, działające na podobnych zasadach (ale o gorszych parametrach)".

No fly zone nad Ukrainą? Generał wyjaśnia obawy NATO

Wybrane dla Ciebie

Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku [WIDEO]
Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku [WIDEO]
U nich też spadają drony. Kraj NATO zapowiada reakcję
U nich też spadają drony. Kraj NATO zapowiada reakcję
Rosjanie celowali w kluczowy budynek. Ukraińców uratowała "rosyjska jakość"
Rosjanie celowali w kluczowy budynek. Ukraińców uratowała "rosyjska jakość"
Kula ognia na niebie. Nagrania i zdjęcia z Hiszpanii
Kula ognia na niebie. Nagrania i zdjęcia z Hiszpanii
Warmate to za mało. Polski potentat pokazał drony do zadań specjalnych
Warmate to za mało. Polski potentat pokazał drony do zadań specjalnych
"Nie chcemy skończyć jak w Kijowie". Amerykański generał o armii USA
"Nie chcemy skończyć jak w Kijowie". Amerykański generał o armii USA
Ukraińcy piszą o Polsce. "Dlaczego nie reagują na rosyjskie drony?"
Ukraińcy piszą o Polsce. "Dlaczego nie reagują na rosyjskie drony?"
Drony FPV dla Wojska Polskiego. Bazują na doświadczeniach Ukraińców
Drony FPV dla Wojska Polskiego. Bazują na doświadczeniach Ukraińców
Przelatywał nad Wisłą. Dostrzegł nietypowy obiekt
Przelatywał nad Wisłą. Dostrzegł nietypowy obiekt
Powstanie pierwszy w Polsce magazyn energii. Oparty na sile grawitacji
Powstanie pierwszy w Polsce magazyn energii. Oparty na sile grawitacji
Amerykanie kuszą Polskę. Mają dla nas ofertę
Amerykanie kuszą Polskę. Mają dla nas ofertę
Zanurkował w Bałtyku. Sam nie wierzył, że napotka tam U-boota
Zanurkował w Bałtyku. Sam nie wierzył, że napotka tam U-boota