Rosjanie potwierdzili. Używają w Ukrainie ciężkich miotaczy ognia
Rosyjski resort obrony potwierdził, że w Ukrainie są używane systemy artylerii rakietowej TOS-1A wykorzystujące niszczycielską amunicję termobaryczną. Stosowanie tej broni jest zakazane w sytuacjach, w których może ona zagrozić ludności cywilnej.
Informację o używaniu TOS-1A przez Rosjan przekazał za pośrednictwem Twittera brytyjski resort obrony. Dotąd stosowanie jej w Ukrainie było jedynie domysłem. Brytyjskie ministerstwo dołączyło do swojego wpisu nagranie, w którym wyjaśniono, że broń termobaryczna nie jest nielegalna, ale jej wykorzystanie jest ściśle regulowane przez prawo konfliktów zbrojnych.
"Nie może być użyta przeciwko celom wojskowym, jeśli zagraża ludności cywilnej… Wideo pokazuje prezydenta Putina używającego TOS-1A przeciwko Ukrainie. Jeśli prezydent Putin celowo używa systemu TOS-1A przeciwko ludności cywilnej, jest to (działanie – red.) nielegalne" – wskazano w materiale. W zeszłym tygodniu sekretarz prasowa Białego Domu Jen Psaki stwierdziła, że gdyby doniesienia o używaniu tej broni okazały się prawdą, "byłaby to potencjalnie zbrodnia wojenna".
Kontrowersyjna broń, która rozrywa płuca
Mianem TOS-1A określa się wieloprowadnicową wyrzutnię pocisków termobarycznych, nazywanych także bombami próżniowymi lub paliwowo-powietrznymi. Po trafieniu w cel ładunek rozpyla w powietrzu materiał łatwopalny, tworząc z nim wybuchową mieszaninę. W obszarze eksplozji dochodzi do wyssania całego tlenu (stąd nazwa "bomba próżniowa"), a sam wybuch jest silniejszy i trwa dłużej niż w przypadku klasycznego ładunku.
W ten sposób powstają skoki ciśnienia i podciśnienia, które doprowadzają do rozrywania miękkich struktur. Oznacza to, że użycie TOS-1A może doprowadzić m.in. do rozerwania płuc. W ciągu 6-15 sekund z wyrzutni odpalane są rakiety o zasięgu od 400 do 6000 m. W tym czasie TOS-1 może pokryć salwą obszar o powierzchni 40 kilometrów kwadratowych.
TOS-1 składa się z 30 lub 24 rakiet z głowicami kal. 220 mm. Masa pocisku wynosi ok. 181 kg, z czego w głowicy znajduje się 45 kg termobarycznego materiału wybuchowego. TOS-1 jest umieszczana na podwoziu czołgów T-72 lub T-90. System jest wyposażony w silnik wysokoprężny W-84MS o mocy 840 KM.
Po odpaleniu pocisków w strefie zero panuje temperatura dochodząca nawet do 3 tys. stopni Celsjusza. Trafienie rakiet w dany obszar oznacza praktycznie stuprocentową śmiertelność, przy czym nie zawsze zgon następuje natychmiast. Z tego względu wyrzutnia TOS-1 jest uważana za broń kontrowersyjną i nie brakuje głosów, że powinno się całkowicie zakazać jej używania.
Brent Eastwood, były oficer armii USA, twierdzi, że może to być "najpotężniejsza broń Putina" spoza rosyjskiego arsenału nuklearnego "[TOS-1] nie tylko wystrzeliwuje głowice odłamkowo-burzące, ale też rakiety zapalające, powodując upiorne pożary, które okaleczają i zabijają jak napalm" – ocenia amerykański wojskowy.