F‑22 Raptor w Polsce. Najlepsze myśliwce USA na manewrach w Łasku
Amerykańskie myśliwce F-22 Raptor stacjonują w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Maszyny zostały tutaj przeniesione, aby wesprzeć misję NATO Air Shielding. Ich obecność w tym miejscu przygotowuje też polskich pilotów na przyjęcie myśliwców F-35.
17.09.2022 11:35
Myśliwce F-22 Raptor stacjonują w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku, gdzie zostały przeniesione, aby wesprzeć misję NATO Air Shielding. Jej głównym celem jest odstraszanie i ochranianie państw NATO - szczególnie wschodnich granic sojuszu przed potencjalną agresją Rosji.
F-22 Raptor w Polsce
Amerykańskie myśliwce przewagi powietrznej wykonują różne zadania. Wśród nich są wspólne ćwiczenia z polskimi myśliwcami F-16 Jastrząb. Jak przyznał płk pilot Piotr Ostrouch, dowódca bazy w Łasku, tego typu manewry przygotują naszych pilotów na przyjęcie myśliwców wielozadaniowych piątej generacji - F-35 Lightning II. Dostawy tych maszyn mają być zrealizowane w latach 2024-2030, a rocznie do Polski trafi 4-6 egzemplarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
F-22 to myśliwce, które posiadają jedynie Stany Zjednoczone i nigdy nie zostały przeznaczone na eksport, dlatego - jak zaznaczają eksperci - ich przerzucenie do Polski świadczy o dużym zaangażowaniu Amerykanów w bezpieczeństwo regionu. Już na etapie projektowania F-22 zakładano, że ich główną rolą będzie przeciwstawianie się radzieckiemu lotnictwu w przypadku naruszania przez nie przestrzeni powietrznej USA i sojuszników.
Pierwszy F-22 wzbił się w powietrze 7 września 1997 roku w Marietta w stanie Georgia, po sześciu latach prac rozwojowych. Jego producenci, czyli Lockheed Martin i Boeing uważają, że maszyna pomimo swoich ponad 30 lat nadal jest w stanie zapewniać przewagę w powietrzu i wyznacza kierunek rozwoju myśliwców przewagi powietrznej kolejnej generacji. Co więcej, wciąż jest nazywana najlepszym myśliwcem dominacji powietrznej na świecie.
Amerykańskie Raptory to nie jedyne maszyny, które posiadają ogromne uznanie na całym świecie. Obok nich wyróżniają się również F-35, czyli myśliwce, na które czeka Polska. Mówi się o nich, że są jednymi z najbardziej zaawansowanych myśliwców wielozadaniowych na świecie. Można więc powiedzieć, że duet F-22 i F-35 to coś, czym Amerykanie mogą się chwalić. Te maszyny wyznaczają wysokie standardy w technice wojskowej.
Obydwa myśliwce zostały wyposażone w technologię stealth, czyli rozwiązania zmniejszające możliwość wykrycia maszyn, nowoczesny kamuflaż. W tym zakresie F-22 oraz F-35 posiadają podobne osiągi. Wynika to przede wszystkim z tego, że myśliwce są konstruowane przez Lockheed Martin. W związku z tym, że każda z maszyn ma przypisaną inną rolę w powietrzu, trudno jednoznacznie ocenić, która z nich jest lepsza. Doskonale pokazuje to porównanie ich najważniejszych cech.
F-35 napędzany jest jednym silnikiem Pratt & Whitney F135-PW-100, z kolei w F-22 można znaleźć dwa silniki Pratt & Whitney F119-PW-100. Pierwsza z maszyn osiąga maksymalną prędkość 1,8 Ma (2250 km/h). Druga posiada istotną cechę - supercruise, czyli zdolność do osiągania prędkości naddźwiękowej bez używania dopalaczy. Pozwala ona F-22 rozwijać prędkość około 2,25 Ma (2756 km/h).
W uzbrojeniu F-22 możemy znaleźć m.in. działko M61A2 Vulcan kal. 20 mm w kadłubie, a w F-35 działko GAU-12. Każda z maszyn ma możliwość przenoszenia różnego rodzaju broni. F-35 przykładowo - rakietowych pocisków powietrze-powietrze krótkiego zasięgu AIM-9X Sidewinder oraz naprowadzanych laserowo bomb. Jego uzbrojenie jest dostosowane do rodzaju wykonywanej misji. Z kolei F-22 może przenosić rakiety powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM oraz różne typy rakiet powietrze-ziemia.
F-22 jest dłuższy i wyższy niż F-35 i ma większą rozpiętość skrzydeł. Jego długość to 18,9 m, wysokość 5,08 m, a rozpiętość skrzydeł - 13,56 m. W F-35 są to odpowiednio - 15,4 m, 4,7 m i 10,65 m. Pomimo tego, że F-35 jest mniejszym, lżejszym i tańszym niż F-22 samolotem, ma kilka istotnych zalet w porównaniu z F-22. Będą one istotne w przypadku Polski, która nie ma tak dużego budżetu na obronność jak Stany Zjednoczone.
Chodzi przede wszystkim o mniejsze wymagania konserwacyjne, co według Military Watch Magazine przekłada się na "znacznie wyższy wskaźnik gotowości bojowej, co może mieć decydujące znaczenie w czasie wojny, a także niższe koszty operacyjne, co ułatwia utrzymanie większej floty".
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski