Europejska sonda kosmiczna reaguje. To spory wyczyn
Europejska sonda kosmiczna Trace Gas Orbiter uchwyciła na zdjęciu kometę międzygwiezdną 3I/ATLAS przelatującą w pobliżu Marsa. Warto tutaj podkreślić, że sonda nigdy nie była do takich zadań przygotowywana.
3 października kometa 3I/ATLAS zbliżyła się na odległość 30 mln km do Marsa. Naukowcy z Europejskiej Agencji Kosmicznej postanowili wykorzystać sondę Trace Gas Orbiter (TGO) i jej instrumenty do sfotografowania tego nietypowego obiektu. Instrument CaSSIS zdołał uchwycić obraz komety na zdjęciu. Warto tutaj podkreślić, że jest to spore osiągnięcie dla instrumentu, który przystosowany jest do obserwowania znacznie jaśniejszych obiektów.
Warto było jednak podjąć próbę. Należy tutaj przypomnieć, że kometa 3I/ATLAS to obiekt międzygwiezdny, który przyleciał do nas z przestrzeni międzygwiezdnej, aktualnie przelatuje przez Układ Słoneczny, aby ostatecznie z niego wylecieć i skierować się ku innym gwiazdom. Można zatem powiedzieć, że ten konkretny obiekt możemy sfotografować teraz, albo nigdy. Taka okazja już się nie powtórzy. Swoją drogą, kometa ta jest jak dotąd jedynie trzecim znanym obiektem międzygwiezdnym, który zidentyfikowano w naszym układem planetarnym.
Wyjątkowa okazja zajrzenia do innego układu planetarnego
W opublikowanym oświadczeniu ESA podkreśla, że międzygwiezdni goście przelatujący przez Układ Słoneczny stanowią dla nas jak na razie jedyną okazję do zbadania obiektów, które pochodzą z innych układów planetarnych. Póki ludzkość nie posiada technologii pozwalających na realizację misji międzygwiezdnych (a tak może być jeszcze setki lat), musimy liczyć na to, że obiekty z innych układów planetarnych same do nas przylecą. Za każdym razem kiedy taki obiekt nas odwiedzi, powinniśmy starać się dowiedzieć o nim jak najwięcej. Wstępna analiza danych obserwacyjnych już teraz wskazuje, iż kometa 3I/ATLAS mogła przemierzać przestrzeń międzygwiezdną nawet miliardy lat przed tym jak powstało Słońce i krążące wokół niego planety. Już z tego powodu, jest ona niezwykle cennym obiektem obserwacyjnym.
Obserwacje TGO były częścią szerszej kampanii ESA mającej na celu badanie 3I/ATLAS. Do pracy zaprzęgnięto także sędziwą sondę Mars Express. Wszystko jednak wskazuje, że ze względu na krótki czas ekspozycji (0,5 s) sondzie nie udało się dostrzec komety w otoczeniu Marsa.
W nadchodzących miesiącach inne sondy, w tym europejska sonda JUICE zmierzająca do Jowisza, będą kontynuować obserwacje komety. JUICE rozpocznie swoje obserwacje 2 listopada, tuż po najbliższym zbliżeniu komety do Słońca.
Obserwacje te są nie tylko naukowym wyzwaniem, ale także źródłem fascynacji dla naukowców, którzy z niecierpliwością czekają na wyniki dalszych analiz danych.