Elon Musk z kolejnym sukcesem. Chodzi o Internet od Starlink

SpaceX coraz prężniej realizuje swój plan dostarczenia szybkiego internetu satelitarnego. Celem jest sieć, która obejmie cały świat, ale do realizacji tego przedsięwzięcia jeszcze daleko. Niemniej Elon Musk może pochwalić się kolejnymi sukcesami.

Po ostatnim starcie najnowszej partii satelitów Starlink SpaceX zdradziło więcej szczegółów technicznych dotyczących internetu, który ma być przesyłany z pomocą konstelacji. Elon Musk twierdzi, że satelity wykazały "bardzo niskie opóźnienie i prędkość pobierania powyżej 100 Mb/s". Nie jest to jeszcze wynik, jaki SpaceX pierwotnie obiecywał, ale jest lepiej niż podczas wcześniejszych testów.

Docelowo SpaceX planuje umieścić na orbicie 42 tys. satelitów Starlink. Na ten moment firma Muska uzyskała już pozwolenie na konstelację składającą się z 12 tys. obiektów. Co miesiąc organizowane są kolejne misje mające na celu umieszczenie ok. 60 nowych satelitów. 

Ostatni start Starlink miał miejsce 3 września, co oznacza, że na orbicie znalazło się już 700 satelitów. Ponad 400 z nich było niezbędne do przeprowadzenia pierwszych testów. Internet wprost z "kosmosu" był testowany kilka miesięcy temu, a w sierpniu pierwsi szczęśliwcy mogli sprawdzić go w praktyce. 

- Zespół Starlink zbierał statystyki opóźnień i przeprowadzał standardowe testy szybkości systemu - powiedziała Kate Tice, starszy inżynier ds. niezawodności programów w SpaceX. - Sprawdzamy, jak szybko dane przesyłane są z satelitów do naszych klientów, a następnie z powrotem do reszty internetu. Początkowe wyniki były dobre.

Tice powiedziała również, że opóźnienia były "wystarczająco niskie, aby grać w najszybsze gry wideo online, a nasza prędkość pobierania jest wystarczająco duża, aby przesyłać strumieniowo wiele filmów HD jednocześnie i nadal mieć wolne łącze".

W połowie sierpnia użytkownicy Reddita opublikowali testy od rzekomych beta testerów korzystających z konstelacji Starlink, którzy otrzymywali średnie prędkości pobierania od 11 Mb/s do 60 Mb/s. Takie prędkości są niższe niż uzyskane dzięki internetowi szerokopasmowemu, ale wyższe niż prędkości obecnie dostępne w wielu obszarach USA, zwłaszcza w miejscach trudno dostępnych.

SpaceX ma zamiar niebawem rozpocząć publiczne testy beta. Zainteresowani użytkownicy mogą zarejestrować się za pośrednictwem witryny internetowej firmy Starlink, podając swój adres e-mail i adres, aby sprawdzić, czy kwalifikują się do programu. Niestety na razie raczej nie możemy się spodziewać, by takie testy odbyły się poza USA i Kanadą.